Prezes Skandii Paweł Ziemba o sezonie 2012
oraz atrakcjach przyszłego roku

Paweł Ziemba (z lewej) i Adam Siluta z Lang Teamu - prawa ręka Czesława Langa.
Fot. Szymon Gruchalski

Prezes Towarzystwa Ubezpieczeniowego Skandia Życie - Paweł Ziemba to aktywny uczestnik maratonów organizowanych przez Czesława Langa. W Rzeszowie rozmawialiśmy o kończącym się sezonie oraz atrakcjach na przyszły rok, a tych - zdaniem prezesa - nie zabraknie.

- Skandia ponownie zawitała do Rzeszowa, a ten - jak wszyscy widzieliśmy - ponownie fantastycznie przygotowany.

- Oczywiście, że tak. Po doświadczeniach z Tour de Pologne, który tu kiedyś gościł, mamy teraz w tym mieście po raz trzeci Skandię Maraton Lang Team i za każdym razem frekwencja dopisuje. Trasa jest fantastyczna i oferuje wszystko to, czego jeżdżący na rowerach oczekują. Jest szosa, drogi szutrowe, są góry, ciężkie podjazdy i zjazdy miejscami dość niebezpieczne. Myślę, że każdy może się wykazać swoimi umiejętnościami. Jest niezwykle ciekawie, a to co oferuje miasto, to coś nieporównywalnego. Ogromne wsparcie, usytuowani jesteśmy na pięknym rynku, myślę, że lepszej lokalizacji nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić.

- Przedsmak emocji związany ze Skandią Maraton Lang Team mieliśmy dzień wcześniej podczas Górskich Mistrzostw Polski na szosie w ramach Pucharu FIAT Lang Team. To sprawiło, że na maratonie mieliśmy jeszcze większą frekwencję.

- Wiele osób, które jechały na szosie, pojawiły się również z rowerami górskimi. Jeżeli przyjeżdża się do Rzeszowa, a niektórzy mieli wiele kilometrów, to myślę, że warto wykorzystać taką okazję i pojechać w jednym i drugim wyścigu. Najważniejsze, aby brać udział w takich imprezach i przekonać się, że to wspaniała inicjatywa i możliwość aktywnego rodzinnego spędzenia czasu.

- Zbliżamy się do finałowej edycji, ale nikt nie zapada w marazm i wszystkich widzimy w pełnej gotowości i w wyśmienitej formie, pomimo długiego sezonu.

- Dokładnie tak. Zostały nam dwie edycje, wliczając Mistrzostwa Polski w Maratonie MTB, które rozegrane zostaną w Dąbrowie Górniczej. Później odbędzie się wielki finał w Kwidzynie. My jednak myślimy już o przyszłorocznej edycji, podczas której przyszykujemy sporo niespodzianek. Nie mogę ich wszystkich teraz odkrywać, ale będzie czym się dzielić z fanami kolarstwa, będzie gdzie jeździć i szykuje się coś czego jeszcze w maratonach Skandii nie było. Zachowajmy to jednak na później, jak będzie oficjalna prezentacja.

- Czyli kolejne lata maratonów Czesława Langa nadal pod marką Skandia?

- Umowa jest podpisana na kilka kolejnych lat, więc z całą pewnością będziemy rozwijać kolarstwo i zachęcać nowych adeptów jazdy na rowerze do udziału w niepowtarzalnych maratonach MTB i dzielić się z nimi wspólną zabawą.