Spotykamy się w Wolsztynie
W niedzielę wielki finał cyklu
Grand Prix Kaczmarek Electric MTB 2023
Tak startowała elita kobiet i mężczyzn przed rokiem w Wolsztynie.
Fot. FOTOMTB.pl
W najbliższą niedzielę, 1 października, w Wolsztynie odbędzie się finał prestiżowego cyklu Grand Prix Kaczmarek Electric MTB 2023. W jego ramach przeprowadzone zostaną Mistrzostwa Polski w maratonie branży elektrotechnicznej. Szykuje się wielka impreza sportowo-rekreacyjna, w której trzeba, po prostu, uczestniczyć.
Czternasty sezon. Rok 2023 jest czternastym sezonem cyklu Grand Prix Kaczmarek Electric. W tym roku imprez rowerowych z firmą oznaczoną zielonym logo odbyło się już dziesięć. Od 2 kwietnia do 24 września fani rywalizacji sportowej na rowerach kolejno odwiedzali: Nową Sól, Wilkowo pod Świebodzinem, Sulechów, Krosno Odrzańskie, Polkowice, Chodzież, Trzebanię, Zieloną Górę, Żary i Zabór pod Zieloną Górą. Ostatnią miejscówką jest Wolsztyn, którego władze wsparły organizatorów w ich szlachetnej misji.
Miejscówka. Start i meta będą znajdowały się w parku miejskim w okolicach muszli koncertowej. Organizatorzy (firma Kaczmarek Electric, Klub Kolarski Fala Park Wolsztyn) przygotowali ciekawe trasy dla każdej grupy startujących. Dystans Giga liczyć będzie 72 km, Mega - 44 km, Mini - 31 km i Młodzik oraz Fun - po 10 km.
Klasyfikacja generalna. W tym roku liczy się do niej pięć najlepszych wyników z sześciu startów. Tym wszystkim, którzy chcieliby poprawić swą pozycję, podpowiadam: trzeba wystartować w Wolsztynie. Swój udział można zgłaszać online ( https://mtb.ke.pl/zapisy-online/) do środy 27 września. Będzie to można także uczynić w dniu imprezy w biurze zawodów od 8.30 do 10.30.
Branża elektrotechniczna. Ludzie w niej pracujący będą mieli w Wolsztynie swój championat: Mistrzostwa Polski branży elektrotechnicznej w maratonie MTB 2023. Panie będą rywalizować na trasie Mini, mężczyzni na Mega. Zwycięzcy otrzymają koszulki mistrza Polski oraz statuetki.
Pogoda. Jak sięgam pamięcią wstecz, finałom maratonów "Kaczmarka" w Wolsztynie prawie zawsze towarzyszyła ładna pogoda (deszczowym wyjątkiem był rok 2019). Trzeba mieć nadzieję, że tak będzie właśnie w niedzielę 1 października.
Maraton w Zaborze to jest to!
Ponad 300 osób rywalizowało w słońcu

Pasjonujący finisz po 76 kilometrach jazdy.
Fot. FOTO MTB.pl
Ponad 300 osób wzięło dziś udział w dziesiątej edycji (przedostatniej) tegorocznego cyklu Grand Prix Kaczmarek Electric MTB. Impreza odbyła się w Zaborze pod Zieloną Górą. – To jest maraton, to jest trasa! - startujący chwalili organizatorów. Zwycięczami na dystansie najdłuższym (Giga, 76 km) okazali się Wielkopolanie: Debora Figiel z Murowanej Gośliny (Rybczyński-Bikes Remmers Team) i Hubert Semczuk z Poznania (Strefasportu.pl MW Invest). Niewątpliwą gwiazdą imprezy był Adam Probosz, komentator kolarstwa Eurosportu.
To był piękny dzień w każdym wymiarze. Pogoda dopisała, gdyż przez cały czas trwania imprezy świeciło słońce - niekiedy dość mocno jak na wrzesień. Nie zawiedli startujący - ponad 300 osób. Honorowym starterem była Pani Marszałek Województwa Lubskiego Elżbieta Anna Polak. Gościem specjalnym był Adam Probosz, który na każdym kroku doświadczał serdeczności ze strony maratończyków MTB, i który od rana do popołudnia wraz z autorem tych słów komentował z mikrofonem przebieg wrześniowego wydarzenia.
I jeszcze jedno: Joanna Balawajder przygotowała trasę, która urzekła zawodniczki i zawodników. Bez względu na dystans. Wykorzystała swą wiedzę o pięknie okolicy i poprowadziła ją tak, by fani MTB się nią zachwycili.
Michał Gehrke z Chodzieży (Rybczyński-Bikes Remmers Team) wygrał cztery ostatnie maratony "Kaczmarka" na Giga i dziś o poranku padło niejeden raz pytanie, czy znów w ostatnią niedzielę września 2023 będzie pierwszy?
Na ostatnich kilkuset metrach przed metą trzech zawodników pędziło szaleńczo w dół. Droga prowadziła lekko z górki i zwycięzca na swym komputerku zanotował prędkość 68 kilometrów na godzinę. Okazał się nim Hubert Semczuk. Michał Gehrke był drugi, trzeci zameldował się na mecie Paweł Graczyk z Wrocławia (Warszawski Klub Kolarski). Stoper sędziowski zmierzył trójce ten sam czas - 2:56:12.
Z długim dystansem zmierzyły się dwie panie z tego samego teamu - Rybczyński-Bikes Remmers team: wygrała Debora Figiel przed Joanną Adamską.
Na Mega triumfowali Idalia Banaś (Seven Perceptus Team) i Niemiec Klaus Beige (MSV Diehloer BErge e.v.), na Mini - Adrianna Janiszewska (Trasa Masters MTB) i Marcin Bednarczyk (GTW Racing Team).
Honorowali najlepszych wójt gminy Zabór Robert Sidoruk i radny Sejmiku Województwa Lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski. Dziś podsumowano rywalizację o Puchar Województwa Lubuskiego w Kolarstwie Górskim.
Za tydzień, 1 października, w Wolsztynie odbędzie się wielki finał tegorocznego Grand Prix Kaczmarek Electric MTB 2023.
Piotr Kurek
Dominator z Chodzieży
Michał Gehrke wygrywa czwarty raz z rzędu

Michał Gehrke zadziwia samego siebie i kibiców znakomitą formą kolarską.
Fot. FOTOMTB.pl
Michał Gehrke (Rybczyński Bikes Remmers Team) pewnie triumfował dziś w Żarach na najdłuższym dystansie podczas dziewiątej edycji cyklu Grand Prix Kaczmarek Electric MTB 2023. To jego czwarta wygrana pod rząd - po zwycięstwach w Chodzieży, Trzebani i Zielonej Górze. Startowało ponad 300 osób na przepięknej trasie w miejscowym lesie.
Michał Gehrke (rocznik 1995) ściga się na rowerze górskim od prawie już dziesięciu lat. Zaczynał dość późno (w wieku 18 lat i wybitnie amatorsko) i dopiero czwarty rok startuje na poważnie na trasach Giga. Ale w tym sezonie, po czerwcowej wygranej w Chodzieży, czyli u siebie, nabrał pewności i przekonania, że może znów być pierwszy. Tak się stało na początku lipca w upalnej Trzebani, i tak też uczynił 20 sierpnia w Zielonej Górze.
Dziś ruszył jak z kopyta, mając kilku rywali obok siebie. Po dwudziestu minutach został sam na prowadzeniu. Do pokonania miał 66 km (3 rundy) i 1500 metrów przewyższenia. Na drugim okrążeniu, na prostym odcinku trasy, strzeliła mu szprycha w przednim kole. – Zatrzymałem się, zaplotłem ją i dalej w drogę. Miałem obawy, by nie stało się to z kolejną i by dać radę dojechać do mety - relacjonował za finiszową kreską.
Pojawił się na niej po niespełna trzech godzinach. Drugiego na mecie Huberta Semczuka (Strefasportu.pl MW Invest) wyprzedził aż o siedem minut. Trzeci był Niemiec ...
By być w zgodzie z faktami, nie startowali dziś Mariusz Gil i Grzegorz Graberek, którzy w ostatnich latach odnieśli najwięcej zwycięstw na Giga w "Kaczmarku".
Cztery starty i cztery zwycięstwa. Michał Gehrke dzisiejszym sukcesem sam się jak gdyby oszołomił. Sprawił sobie radość, ojcu Piotrowi (towarzyszył mu w żarskim lesie), Mateuszowi Rybczyńskimu (szefowi teamu) i wielu jeszcze innym osobom. I już teraz jawi się jako główny kandydat do wygranej w Zaborze pod Zieloną Górą (dziesiąta edycja - 24 września) i podczas wielkiego finału z Wolsztynie (1 października).
Wygraną w Chodzieży obudził swój potencjał zwyciężania. W trzech następnych maratonach MTB potwierdził swe sportowe możliwości i triumfował. Co będzie dalej - zobaczymy?
Żary - 3 września 2013, wyniki
Giga (66 km): kobiety - 1.Barbara Borowiecka (Appetiteforsports) - 3:28:05, 2. Agnieszka Kachel ( Rybczyński Bikes Remmers Team) - 3:40:42, 3.Joanna Adamska (Rybczyński Bikes Remmers Team) - ; mężczyni - 1. Michał Gehrke (Rybczyński Bikes Remmers Team) - 2:56:18, 2. Hubert Semczuk (Strefasportu.pl MW Invest) - 3:03:05, 3. Gustav Lenne (Niemcy) - 3:03::22.
Mega (44 km): kobiety - 1. Sandra Samolewska (Eurorower.pl) - 2:27:01, 2. Idalia Banaś (Seven Perceptus Team) - 2:52:59, Klaudia Petters (XTRaBike IBIS Bolesławiec) - 3:10:57; mężczyzni - 1. Klaus Beige (Niemcy) - 1:59:38, 2. Dawid Romanowski (Yolobike Marba Team) - 2:03:41, 3. Piotr Przychodzień (Medloook - SGS Cycling Team) - 2:04:35.
Mini (22 km): kobiety - 1. Adrianna Janiszewska (Trasa Masters MTB) - 1:20:25, 2. Dominika Moszczyńska (Sulima Rowery Team) - 1:27:02, 3. Aleksandra Minge (Odjechani - Team.pl) - 1:28:55; mężczyzni - 1. Marcin Bednarczyk (GTW Racing Team) - 1:00:04, 2. Paweł Pęciak (GTW Racing Team) - 1:00:50, 3. Marek Urbaniak (Bike Atelier Urbex Maximus Jasek Team) - 1:03:10.
Piotr Kurek
Wielkopolskie zwycięstwo w Karpaczu
Maja Włoszczowska i Adam Adamkiewicz
wygrali Tour de Pologne Amatorów

Adam Adamkiewicz wygrał Tour de Pologne Amatorów 2023.
Fot. archiwum Adama Adamkiewicza
Maja Włoszczowska i Adam Adamkiewicz wygrali w niedzielę 30 lipca Tour de Pologne Amatorów 2023. Na mecie w Karpaczu byli najlepsi wśród kobiet i mężczyzn. Kamila Wójcikiewicz była druga, za naszą znakomitą kolarką górską, która już zakończyła karierę wyczynową. Startowało prawie 2500 osób, ukończyło jazdę 1619.
Startowało prawie 2500 osób. Do pokonania był dystans 83 km. Adam Adamkiewicz pokonał go w 2 godziny 16 minut 16 sekund. – To był mój czwarty udział w Tour de Pologne Amatorów (startowałem wcześniej w Bukowinie Tatrzańskiej i dwa razy w Arłamowie - raz zwycięsko w roku 2021). Jechałem swoim tempem i wygrałem. Cieszę się z tego bardzo - relacjonuje wielkopolski pasjonat kolarstwa, na codzień zawodowy strażak
I dodaje: – Pokonywaliśmy 4 razy 14-kilometrową rundę wokół Sosnówki i podjazd na Orlinek. Na pierwszej rundzie można było spokojnie pedałować, ale na następnych był tłok na drodze. 2500 kolarzy amatorów na takim okrążeniu to jeden zawodnik wypada na 5,6 metra. "Lewa wolna" - trzeba było dość często krzyczeć, by bezpiecznie pedałować - podkreśla.

Kamila Wójcikiewicz (pierwsza z prawej) na podium Tour de Pologne Amatorów 2023.
Fot. archiwum Kamilii Wójcikiewicz
– Startowałem z końca sektoru VIP (200 osób), by po dziesięciu kilometrów być już na czele. Po pierwszej rundzie na prowadzeniu zostało nas dwóch: Adam Wójcik i ja. Z każdym kilometrem zwiększaliśmy przewagę, na mecie wyniosła ona prawie sześć minut nad trzecim zawodnikiem.
– Wygrałem po raz drugi Tour de Pologne Amatorów - mówi 34-letni amator, z którego sukcesu cieszyła się żona Aneta, córki Anna i Aleksandra, grono przyjaciół z Gostynia i Leszna oraz koledzy ze Strefy Sportu MW Invest.
Adam Adamkiewicz od czasu do czasu bierze udział w czwartkach kolarskich na torze samochodowym "Poznań" i ma na swym koncie wygraną w imponującym stylu.
Kamilia Wójcikiewicz uplasowała się na drugim miejscu wśród pań w Tour de Pologne Amatorów, za Mają Włoszczowską - naszą znakomitą kolarką górską. Do miejsca na podium jechała 2 godziny 46 minuty 47 sekund. I podobnie jak Pan Adam, Pani Kamila też ściga się na poznańskim torze samochodowym.
– . Ścigaliśmy się w pięknym miejscu Polski. Stałem na podium obok Mai Włoszczowskiej i czułam się jak mistrzyni świata, gdyż scenografia dekorowania była najprzedniejszej marki. Koledzy z Agrochestu pojechali świetnie, ale nie dali rady pokonać Adama Adamkiewicza - podkreśla absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Tegoroczny Tour de :Pologne Amatorów był kolejny raz Memoriałem Ryszarda Szurkowskiego. Miło poinformować, że w tym wyścigu pamięci o najwybitniejszym polskim szosowcu Wielkopolanie pokazali swe możliwości: nie tylko Kamila Wójcikiewicz i Adam Adamkiewicz, ale i Marcin Karbowy (4. miejsce), Kacper Jabloński (12.), Kacper Kistowski (18.), Bartosz Kołodziejczyk (23.)
Piotr Kurek
Bardzo ciepło, tłumnie i serdecznie
Rowerzyści zawładnęli polaną nad Rusałką
Lucyna i Piotr Rakowscy prowadzili peleton rowerzystów wokół Rusałki. 1 stycznia 2023.
Fot. Piotr Kurek
Rowerzyści, jak co roku, spotkali się nad Rusałką. To był niezwykle ciepły dzień, wypełniony wzajemną serdecznością posiadaczy dwóch kółek. Był tradycyjny objazd poznańskiego jeziora, składano sobie życzenia. Kilkaset osób (rekord uczestnictwa) zechciało w taki sposób zademonstrować swą rekreacyjną aktywność w pierwszy dzień roku 2023.
Organizuję te noworoczne spotkania nad Rusałką od roku 2001. Pandemia sprawiła, że trzeba było w roku 2021 zrezygnować z dotychczasowej formuły przeprowadzenia tych rowerowych mityngów. Także w grudniu 2021 nie ogłaszałem publicznie, że do takiego dojdzie 1 stycznia 2022. Ale dziś kilkaset osób pojawiło się nad Rusałką.
Jako organizator tej imprezy zobaczyłem dziś, że pomysł zrodzony przed ponad 20 laty zakorzenił się na trwałe w świadomości poznańskich amatorów dwóch kółek. Okazało się, że około czterysta osób stawiło się dziś w kultowym miejscu dla poznańskiego odpoczynku i rekreacji.
Małgorzata Zellner (od lewej), Zuza Madaj i Izabela Gościańska.
Fot. Piotr Kurek
Z Kiekrza przyjechali Maria i Tadeusz Matuszkowie, wielcy entuzjaści turystyki rowerowej: od 2001 byli co roku nad Rusałką w pierwszy dzień stycznia. Mateusz Rybczyński dotarł z koleżankami i kolegami z bardzo rozpoznawalnego w Polsce teamu MTB. Był Rafał Łukawski, ładnie ubrany zjawił się Henryk Nowak - były kolarz szosowy LKS Wielkopolska, obecnie czołowy masters w maratonach na rowerach górskich. Piotr Rakowski organizuje od lat wyprawy rowerowe po Wielkopolsce i dziś po pierwszej w tym roku dotarł ze swymi znajomymi i żoną Lucyną na miejsce nie tylko noworocznych spotkań. On też wiódł peleton wokół jeziora.
Było ciepło - ponad 15 stopni Celsjusza. Nigdy nie było tak wysokiej temperatury od 1 stycznia 2001 w pierwszy dzień nowego roku. Droga wokół Rusałki była łatwo przejezdna, spontanicznie uformowany peleton dał radę pokonać niecałe 4 kilometry w czasie poniżej 20 minut.
Rybczyński- Bikes, silna ekipa MTB, dziś nad Rusałką.
Fot. Piotr Kurek
To dzisiejsze spotkanie rowerzystów wypełnione było serdecznością. Odmienną niż w normalnych czasach. Składano sobie wzajemnie życzenia, przede wszystkim zdrowia. I radości na rok 2023 z pedałowania.
Marcin Kawka i jego koledzy z Wiary Lecha odpalili efektownie race na starcie przejazdu. Losowano kilkadziesiąt nagród, najczęściej rowerowych, ufundowanych przez Urząd Miasta Poznania, Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, Browar Fortuna, Lang Team, firmy Kaczmarek Electric, Rehau i BCM Nowatex, salony rowerowe - Euro Bike, Rybczyński-Bikes, Bike Poznań, Bike Vibe, Markowe Rowery.
To było naprawdę piękne wejście rowerowe w rok 2023.
replica watches
Od przekopu do przekopu,
czyli rowerem w sierpniowy czas
128 kilometrów w sierpniowy czas

Autor relacji na granicy z Rosją.
Fot. archiwum Piotra Kurka
To była przepiękna jazda rowerowa. Nad morzem, w wakacyjny czas. Świeciło słońce, było gorąco - także w sosnowym lesie między Mikoszewem a Piaskami. Postanowiłem dojechać do granicy z Rosją, zobaczyć dwa przekopy i zachwycić się pięknem okolicy na wschód od Gdańska.
Jak zamierzyłem - tak zrobiłem. Pokonałem we wtorek 9 sierpnia 2022 dystans 128 kilometrów. Zajęło mi to ponad osiem godzin. Z Sobieszewa do granicy z Rosją przejechałem 62,5 km. Droga powrotna liczyła ciut więcej kilometrów - wyniosła ponad 66 km.
Znam polskie wybrzeże Bałtyku dość dobrze, żeby nie powiedzieć, że bardzo dobrze. I nie chodzi tutaj o to, że wypoczywałem w tym, czy też innym miejscu. Ta znajomość odnosi się do faktu, że pedałowałem nad naszym morzem wielokrotnie i prawie na całej jego długości. Teraz postanowiłem swym rowerowym wysiłkiem domknąć trasę nad Baltic Sea na odcinku, którego dotąd nie pokonywałem na dwóch kółkach: od Sobieszewa do Piasków i z powrotem.
Wyspa Sobieszewska ma swój urok. Teraz pierwszy raz na niej wypoczywałem i stąd też ruszyłem w stronę Świbna. Jedzie się do tej miejscowości 5 kilometrów (autonomiczna ścieżka rowerowa) i po dotarciu do niej urzeka nas Wisła. Jej przekop, wykonany w ostatnich latach XIX wieku przez Niemców, by rzeka nie czyniła szkód, nie zalewała nie tylko Żuław, jest wielkim osiągnięciem hydrotechnicznym. O historii budowy przekopu informuje solidna tablica przy przeprawie promowej w Świbnie.
Płynie się promem na drugą stronę Wisły (przekopu) raptem sześć minut. Załoga jest zgrana (na holowniku i promie), od rowerzystów miłe panie pobierają opłatę pięciu złotych. Za samochód kasują 20 złotych. Na drugiej stronie największej polskiej rzeki, która uchodzi do morza, jest Mikoszewo. To początek pedałowania po Mierzei Wiślanej. Pierwsze kilometry jadę szosą, ale gdy widzę zielony rower przy drodze - skręcam w lewo.
Zaczynam jazdę w lesie. W większości sosnowym. Jest ciepło, ale korony drzew chronią przed nadmiernym działaniem słońca. Poruszam się po drodze rowerowej R10. To międzynarodowy szlak dla fanów dwóch kółek. Znakomicie oznakowany. Nie sposób się tutaj zgubić. Raz po raz zatrzymuję się, by zrobić zdjęcia.
Jantar Leśniczówka - 0,5 km, Jantar - 1,5 km, Junoszyno - 4,5 km, Stegna - 7,5 km. Dalej jest Sztutowo, gdzie zaczynają się niezłe górki, jazda w górę i w dół. I tak cały czas aż do Kątów Rybackich. Dojeżdżam do miejsca, o którym głośno w mediach i kręgach politycznych: do przekopu Mierzei Wiślanej. Turystów nie brakuje. Patrzą na powstającą budowlę, robią sobie wzajemnie zdjęcia i głośno komentują. Słyszę: – Tędy lotniskowiec nie przepłynie. Ktoś inny dodaje: – Ani duży statek.
Jadę dalej w stronę Krynicy Morskiej. To najpiękniejszy fragment trasy R10, gdyż momentami Bałtyk mamy na wyciągnięcie dłoni. Czy może być coś piękniejszego niż pedałowanie w w sosnowym lesie w sierpniowy (czytaj słoneczny) czas, gdy podmuchy powietrza czuje się ożywczo od morza. Momentami myślę, że jestem Synem Wiatru na rowerze na wschodnim krańcu polskiego wybrzeża.
Zamierzyłem dojechać do granicy z Rosją i dojechałem. Jest godzina 16.10 dziewiątego sierpnia 2022. Spotykam miłego pana Michała. Robi mi zdjęcie. Za plecami nam tablicę z napisem "Granica Państwa".
Z lasu do szosy w Piaskach mam kilka kilometrów do pokonania i dylemat: jak wracać do przekopu Wisły w Mikoszewie? Lasem, czy też może szosą? Lasem jest bezpieczniej, ale wiem, że zajmie mi to więcej czasu. Decyduję się na jazdę po asfalcie, wiedząc aż nadto dobrze, że od Krynicy Morskiej do przeprawy promowej będę czuł pęd samochodów na swym lewym łokciu. Większość aut jedzie poprawnie, szanując mnie na drodze jako rowerzystę. Ale trzech kierowców prawie spycha mnie do rowu: to krajanie z numerami PZ..., PN,,, i PP. Wstyd mi za was kierowcy z Wielkopolski.
Docieram na prom po 20, pływa do godziny 21 i tylko do końca września. Patrzę na licznik: pokonałem 122 km, z czego połowę w lesie (R10) i w połowie po ruchliwej drodze asfaltowej z Piasków aż do Mikoszewa.
Sześć minut na promie i jestem w Świbnie. Stąd już tylko sześć kilometrów do Sobieszewa, które na osiem dni stało się moim domem. Piękny wieczór, niespieszna jazda i wyrobione wysiłkiem przekonanie, że trasa rowerowa R10, którą pokonałem, jawi się jako jedna z najpiękniejszych w Polsce.
Przejechałem ją, polecam ją, rekomeduję ją z całego serca innym.
Piotr Kurek

|
Spotykamy się w Wolsztynie
(2023-09-27)
W niedzielę wielki finał cyklu
Grand Prix Kaczmarek Electric MTB 2023
Tak startowała elita kobiet i mężczyzn przed rokiem w Wolsztynie.
Fot. FOTOMTB.pl
W... [ wi�cej >> ]
|
|
Maraton w Zaborze to jest to!
(2023-09-24)
Ponad 300 osób rywalizowało w słońcu
Pasjonujący finisz po 76 kilometrach jazdy.
Fot. FOTO MTB.pl
Ponad 300 osób wzięło dziś udział w dziesiątej edycji (przedostatniej) te... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Z Adamem Proboszem na dwa mikrofony
(2023-09-23)
Komentator Eurosportu będzie w Zaborze
Adam Probosz komentuje kolarstwo w Eurosporcie od roku 2001.
Fot. archiwum Adama Probosza
Adam Probosz, komentator Eurosportu, pojawi się w niedzielę... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Zabór czeka na maratończyków
(2023-09-23)
W niedzielę dziesiąta już edycja cyklu
Grand Prix Kaczmarek Electric MTB 2023
Agnieszka Kachel (w środku) wywalczyła 9 września w Wiśle tytuł mistrzyni Polski w maratonie MTB w katego... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Dominator z Chodzieży
(2023-09-03)
Michał Gehrke wygrywa czwarty raz z rzędu
Michał Gehrke zadziwia samego siebie i kibiców znakomitą formą kolarską.
Fot. FOTOMTB.pl
Michał Gehrke (Rybczyński Bikes Remmers Team) pewni... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Spotykamy się w Żarach
(2023-08-30)
W najbliższą niedzielę dziewiąta edycja
cyklu Grand Prix Kaczmarek Electric 2023
Przed rokiem, w kwietniu 2022, w Żarach triumfował Mariusz Gil.
Fot. FOTOMTB.pl
W najbliższą niedzielę (3 wr... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Wielkopolskie zwycięstwo w Karpaczu
(2023-07-30)
Maja Włoszczowska i Adam Adamkiewicz
wygrali Tour de Pologne Amatorów
Adam Adamkiewicz wygrał Tour de Pologne Amatorów 2023.
Fot. archiwum Adama Adamkiewicza
Maja Włoszczowska ... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Zapowiada się niezwykły wyścig
(2023-07-20)
Siedem dni 80. Tour de Pologne
Prezydent miasta Poznania Jacek Jaśkowiak (od lewej), starosta poznański Jan Grabkowski, Czesław Lang - dyrektor Tour de Pologne i marszałek województwa wi... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Dbał o kolarzy, jak nikt inny
(2023-07-18)
Janusz Kowalski o Wojciechu Walkiewiczu
Janusz Kowalski i Wojciech Walkiewicz. Kolarz i trener. Przyjaciele na dobre i na złe. Spotkanie przed pogrzebem Jana Magiery.
Fot. archiwum Janusza Kowal... [ wi�cej >> ]
|
|
Mariusz Gil w roli głównej
(2023-07-16)
Kolorowy maraton MTB w Łagowie
Mariusz Gil powtórzył w Łagowie swój sukces sprzed roku.
Fot. Piotr Kurek
201 osób wzięło udział w maratonie MTB, który dziś odbył ... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Michał Gehrke potwierdził klasę
(2023-07-09)
Upał doskwierał wszystkim w Trzebani
Michał Gehrke jezdzie po kolejne zwycięstwo w maratonie MTB Kaczmarek Electric.
Fot. FOTOMTB.pl
Podleszczyńska Trzebania gościła dziś, już kolejny r... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Najszybsi na Gontyńcu, pierwsi na mecie
(2023-06-19)
Daria Kasztarynda i Michał Gehrke zapisali
w niedzielę ładny rozdział chodzieskiego MTB
Daria Kasztarynda i Michał Gehrke - najlepsi chodzieżanie w szóstej edycji maratonu MTB "Kaczm... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Słoneczny maraton w ładnym miejscu
(2023-06-04)
W Polkowicach startowało ponad 300 osób
Grzegorz Grabarek, Michał Gehrke i Mariusz Gil na trasie polkowickiego maratonu MTB.
Fot. FOTOMTB.pl
To był słoneczny maraton w ładnym miejscu.... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Impreza z rocznicowym przytupem
(2023-05-22)
Zbąszyneckie Kryterium Kolarskie
Piotr Przybył (z lewej) i burmistrz Zbąszynka Wiesław Czyczerski. 20 maja 2023.
Fot. archiwum Piotra Przybyła
W minioną sobotę w Zbąszynku odbyło się kryteriu... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Adam Adamkiewicz nie do pokonania
(2023-05-21)
333 osoby ścigały się w Krośnie Odrzańskim
Adam Adamkiewicz zwycięsko kończy jazdę w Krośnie Odrzańskim. 21 maja 2022.
Fot. FOTOMTB.pl
Adam Adamkiewicz (Strefasportu.pl MW Invest) swą jazdą ... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Kierunek - Krosno Odrzańskie!
(2023-05-17)
21 maja Grand Prix Kaczmarek Electric MTB
To scena z ubiegłorocznego maratonu MTB "Kaczmarka" w Krośnie Odrzańskim. 10 kwietnia 2022.
Fot. FOTOMTB.pl
W najbliższą niedzielę (2... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Szczepan Paszek wygrywa raz za razem
(2023-05-08)
Niezwykle udana impreza w Sulechowie
Start zawodników na dystansie Giga.
Fot. FOTOMTB.pl
Grzegorz Grabarek z Zielonej Góry (TBM Systems) i Daria Kasztarynda z Chodzieży (Chodzi... [ wiďż˝cej >> ]
|
|
Frekwencja dopisała w Sulechowie
(2023-05-07)
Ponad 600 osób ścigało się dziś na rowerach
Rekordowa frekwencja w Sulechowie, czyli 600 osób na rowerach. 7 maja 2023.
Fot. FOTOMTB.pl
Frekwencja dopisała w Sulechowie. Ponad 6... [ wiďż˝cej >> ]
|
|