Dwa niezapomniane dni w Gielniowie
Magda Sadłecka przed startem do niedzielnego maratonu MTB w Gielniowie.
Fot. Piotr Kurek
Gielniów na Mazowszu przez dwa dni gościł kolarzy górskich z całego kraju, którzy przyjechali tutaj, by wyścigami XC i maratonem MTB uczcić pamięć Marka Galińskiego - wybitnego polskiego sportowca. Te dwa dni były niezapomniane: dla startujących, dla najbliższych "Diabła", dla kibiców, także i dla organizatorów.
W sobotę, na trudnej technicznie i bardzo wymagającej trasie, którą układał sam "Diabeł", rywalizowali wszyscy ci, dla których XCO stanowi najciekawszą i najważniejszą odmianę MTB. Tu w 2012 odbyły się zawody Pucharu Polski. W ramach zawodów, będących podsumowaniem pierwszego sezonu cyklu Hurom MTB Series, rozegrana została również kolejna edycja Pucharu Mazowsza.
Maratończycy MTB dziś otarli się w przepięknych lasach o historię Polski.
Fot. Piotr Kurek
Trasa "tysiąca zakrętów" to niespełna czterokilometrowa pętla, na której na zawodników czekały, oprócz tytułowych zakrętów, specjalnie przygotowane sekcje techniczne: dropy, mostki, kamienie, karkołomne zjazdy i wszystko to, czego na prawdziwym XCO zabraknąć nie może. Stanowiła ona duże wyzwanie dla startujących, natomiast dla kibiców była bardzo widowiskowa.
Dzisiaj, natomiast, odbył się maraton MTB, którego uczestnicy startowali na trzech dystansach. Było co robić na każdej trasie, ci zaś, którzy zdecydowali się na pedałowanie na trasach Mega i Giga umęczyli sie okrutnie.
Sobotnie podsumowanie zawodów XCO w Gielniowie.
Fot. Piotr Kurek
Byłem przez dwa dni w Gielniowie. W sobotę miałem okazję prowadzić zawody XCO z mikrofonem w ręku, dzisiaj natomiast startowałem jako zawodnik w maratonie MTB na dystansie Mega.
Pełna relacja z tego, co działo się w Gielniowie
jutro na stronie Wielkopolskie Rowerowanie
|