Maraton MTB w Koszalinie przeszedł do historii
Artur Małkowski wygrał maraton MTB w Koszalinie.
Fot. Piotr Kurek
Artur Małkowski, mieszkaniec podpoznańskiej Kobylnicy, w sobotę wygrał maraton w Koszalinie z cyklu Zachodniej Ligi MTB. Tegoroczny maturzysta na dystansie Mega (48 km) miał godnych siebie rywali i na linię mety przyjechał nie solo, a w towarzystwie czterech innych zawodników. To świetny miesiąc młodego sportowca: 7 maja w pięknym zwyciężył w wyścigu szosowym na torze samochodowym "Poznań", ukończył szkołę średnią i 25 maja na Górze Chełmskiej i jej okolicach pędził szybko po swój kolejny sukces.
Chełmska MTB Koszalin - maraton na rowerach górskich odbył się w tym mieście po raz pierwszy. Zorganizowali go miejscowi fani sportu i rekreacji, korzystając z doświadczenia głównego animatora Zachodniej Ligi MTB Piotra Kopczyńskiego.
Pasjonaci MTB startowali na jednej z alejek prowadzących w stronę Góry Chełmskiej, kultowego wzniesienia na Pomorzu. To najwyższe, czyli Krzyżąnka, ma ponad 130 metrów i wokół niej meandrują niezliczone ścieżki, dróżki. Było dużo podjazdów, także szybkich zjazdów. Wszyscy startujący bardzo, ale to bardzo chwalili trasę. Ta dłuższa liczyła 48 km, Mini 27 kilometrów.
Z trasą Mega wadziło się ponad 80 osób, dojechało do mety 77. Na finiszową kreskę szybko pędziło pięciu zawodników, z których najszybszy był Artur Małkowski. Jego czas - 1:52:09. Taki sam rezultat zanotował Miłosz Zwierski (rocznik 2001, UKS Sportowiec Piła), trzeci był bardzo doświadczony Filip Hasse (Ridersclub Kijewo Szczecin) - z sekundową stratą do dwóch pierwszych kolarzy amatorów. Dwa następne miejsca zajęli: Jan Krukowski (Cartusia Kartuzy) i Miłosz Wojciechowski (Cellfast MTB Team).
Tylko dwie panie zdecydowały się na start na dłuższym dystansie. Wygrała Iwona Rychlewska z Kołobrzegu.
Izabela Rutkowska i skupieni wokół niej ludzie (dobrego serca i cennych inicjatyw) odbierali w sobotę gratulacje od startujących. Za sam pomysł przeprowadzenia maratonu MTB w Koszalinie i właśnie w tym miejscu. Także za ciekawie poprowadzoną trasę. Również za nagrody. Nie było tego dnia chyba nikogo, kto miałby jakieś pretensje i zastrzeżenia wobec organizatorów (również Piotra Kopczyńskiego).
Prezydent Koszalina Piotr Jedliński ufundował dwa rowery dla uczestników konkursu wiedzy o mieście i honorował najlepszych zawodników. Było dobre jedzenie, premie pieniężne dla najlepszych oraz losowanie nagród ufundowanych przez licznych sponsorów.
I jeszcze coś ważnego: impreza odbywała się nieopodal Parku Wodnego, w zielonej przestrzeni miasta, Pogoda była znośna, wiele spacerowiczów w naturalny sposób kibicowało kolarzom amatorów. Były oklaski, dało się słyszeć kołatki i donośne dźwięki z sygnałówek. Publiczność w ten sposób wyrażała swe uznanie i aprobatę dla rywalizujących pań i panów, także dla organizatorów (Izabeli Rutkowskiej i Piotra Kopczyńskiego oraz ich kolegów i przyjaciół).
Góra Chełmska w przeszłości była areną zmagań kolarzy przełajowych i górskich (XC), ale nigdy nie odbywał się tutaj maraton MTB. 25 maja 2019 zapisujemy jako ważną datę w życiu miasta i fanów kolarstwa górskiego na Pomorzu.
Piotr Kurek
|