Tadeusz Krawczyk przyjechał z Francji
i zaprasza Polaków do swego pensjonatu
Andrzej Kaczmarek (od lewej), Kazimierz Gogolewski, Tadeusz Krawczyk, Ryszard Pawlak i Zbigniew Szymański. Poznań, 6 stycznia 2020.
Fot. Piotr Kurek
Tadeusz Krawczyk, triumfator Tour de Pologne z roku 1983, mieszka od ponad trzydziestu lat we Francji i teraz przyjechał do Polski. Dziś, w święto Trzech Króli, spotkał się z poznańskimi kolarzami z dawnych lat oraz trenerami tego sportu. Przez kilka godzin płynęły wartkie opowieści.
Tadeusz Krawczyk ma 60 lat i dziś, 6 stycznia 2020, ważni ludzie poznańskiego kolarstwa słuchali z uwagą szosowca, który w pięknym stylu wygrał Tour de Pologne w roku 1983 (1 minuta 55 sekund przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Andrzejem Serediukiem). Rok później otrzymał nominację na Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles, na które jednak Polacy nie pojechali, bo taka była decyzja polityczna ówczesnych władz PRL.
Jeśli pojedziecie do Francji, jeśli zechcecie trafić do uroczego pensjonatu, którego właścicielem jest Tadeusz Krawczyk, to informuję, że znajduje się on 1000 kilometrów od Poznania. Leży na wysokości 600 metrów nad poziomem morza. Triumfator Tour de Pologne, trzykrotny uczestnik Wyśigu Pokoju, dwa razy brał udział w szosowych mistrzostwach świata, otóż Tadeusz Krawczyk zaprasza do Villa Sportive - miejscowość Cornimont, rue de la Sportive 10 (niedaleko od La Breese).
Prowadzi pensjonat z żoną Elżbietą od ubiegłego roku i liczy na to, że rodacy będą widoczni w międzynarodowym towarzystwie w tym właśnie miejscu.
– Wysokie góry są w pobliżu, tereny wokół pensjonatu są wprost idealne do jazdy na rowerze - mówi były reprezentant Polski. Przyznaje, że niezbyt dużo ostatnio pedałuje na bicyklu. Ma ich kilka, które są świadectwem dawnych lat i kolarskich sukcesów. Kibicuje francuskim kolarzom. Julian Alaphilippe jest jego idolem i kandydatem do sukcesów w wielkich tourach.
Ryszard Pawlak (trener) i Tadeusz Krawczyk (zawodnik), Dziś siedzieli obok siebie przy jednym stole i wspominali czas sprzed 37 lat. Słuchali tego Zbigniew Szymański (nadal aktywny w Tarnovii Tarnowo Podgórne jako trener młodego pokolenia) oraz Andrzej Kaczmarek (jechał trzy razy w Wyścigu Pokoju), Kazimierz Gogolewski, Zbigniew Pięta, Zygmunt Molik, Roman Rutkowski, Piotr Pawlak, Kazimierz Szymanowski i Piotr Kurek.
W trakcie pisania tego tekstu zadzwonił do mnie Leszek Sibilski (rocznik 1958) z Waszyngtonu. Jest profesorem socjologii na jednym z uniwersytetów w Virginii. W młodości był kolarzem w Victorii Jarocin, później Włókniarzu Kalisz (dobrym torowcem). Od kilku lat zaangażowany jest w promowanie Światowego Dnia Rowerów (zawsze 3 czerwca), ale mało kto wie, że w 1983 roku jechał w Tour de Pologne jako asystent Ryszarda Pawlaka, trenera Tadeusza Krawczyka.
Piotr Kurek
|