Barbara Borowiecka i Bartosz Mikler,
spóźnieni na starcie, ale pierwsi na mecie
Początek wyścigu juniorów mlodszych. Rydzyna, 28 grudnia 2021.
Fot. Piotr Kurek
Barbara Borowiecka i Bartosz Mikler byli dziś głównymi aktorami przełajowych zawodów kolarskich o Puchar Polski, które odbyły się w Rydzynie. Oboje rywalizują w kategorii elity (kobiet i mężczyzn), oboje należą do krajowej czołówki, oboje mieli problemy po starcie, ale ostatecznie zwyciężyli. I pokazali swą sportową klasę.
By było elegancko, opis rozpocznę od Pani Basi. Dwukrotna mistrzyni kraju w kolarskich przełajach (Strzelce Krajeńskie - 2019 i Koziegłowy - 2021) startowała nie z pierwszej linii, tylko z tyłu (mało startów w Pucharze Polski), i musiała się mocno natrudzić, by wyprzedzić dwie najgroźniejsze rywalki). Były nimi ... i Zuzanna Krzystała (mistrzyni kraju z roku 2020).
Potrzebowała trochę czasu, by dogonić szybko jadące zawodniczki, ale ostatecznie to się udało i zwyciężyła. – Wygrana cieszy, choć nie było łatwo ją osiągnąć. Był śnieg, było zalodzenie miejscami na trasie, dwa razy ratowałam się przed upadkiem na zjeździe z dość wysokiej górki w lesie. Wygrałam, ten sukces nastraja mnie wielce optymistycznie - to słowa Barbary Borowieckiej, która nie ukrywa, że w styczniu 2022 chciałaby w Gościęcinie po raz trzeci sięgnąć po tytuł królowej elity kobiet w przełajach.
Barbara Borowiecka pewnie wygrała rywalizację elity kobiet w Rydzynie.
Fot. Piotr Kurek
– Na pierwszym podjeździe zablokowali mnie konkurenci - mówi Bartosz Mikler. – Dwie rundy mocno natężałem się, by dogonić Patryka Stosza i Michała Palutę, którzy prowadzili w wyścigu elity - dodaje. – I kiedy już wyszedłem na prowadzenie, mocno naciskałem na pedały, by zwiększyć swą przewagę nad rywalami.
Barbara Borowiecka i Bartosz Mikler zawsze tworzą emocje w kolarskich przełajach, tak też i zrobili dziś w Rydzynie, gdzie ścigało się ponad 350 osób, w tym kilku Czechów. Zawody w pięknym parku i przylegającym doń lesie spodobały się większości startujących. – To miejsce idealnie nadaje się na przeprowadzenie Mistrzostw Polski XC - słyszałem od niejednego zawodnika i niejednej zawodniczki.
Ekipa REAL 64-sto pod wodzą Wojciecha Mizuro uznała, że teren pod monumentalnym zamkiem (największy w Wielkopolsce) może spodobać się przełajowcom, i że w grudniowy czas to miejsce pokaże swe naturalne piękno. Było kilka stopni mrozu, świeciło słońce, była rywalizacja na całego. Dobra Wiara z Leszna, tak mogę Ich określić, bo znam Ich od lat, bardzo, ale to bardzo się postarała, by zawody przypadły do gustu startującym i kibicom.
Bartosz Mikler na najwyższym stopniu podium.
Fot. Piotr Kurek
Ścigało się kilkudziesięciu mastersów w czterech kategoriach wiekowych. Mariusz Gil (najbardziej utytułowany dziś zawodnik w Rydzynie: wicemistrz świata U23 w roku 2004, czterokrotny mistrz Polski elity), nie miał dziś godnych siebie rywali. 38-latek od startu prowadził aż do końcowej kreski. I czynił to tak, jak zwykle, szybko, z elegancją na zjazdach i podjazdach, wirtuozerią w zakrętach.
Rydzyna, 28 grudnia 2021 - zwycięzcy
Elita kobiet - Barbara Borowiecka (Giant Gorzów Liv Team), elita mężczyzn - Bartosz Mikler (MLUKS Victoria Jarocin/Accent), orliczka - Dominika Włodarczyk (Mat Atom Deweloper Wrocław), orlik - Piotr Mierzyński (TC Chrobry Scott Głogów), juniorka - Tatiana Gromada (niezrzeszona), junior - Ksawier Garnek (RK Exclusive Doors MTB Team), juniorka młodsza - Alicja Matuła (Warszawski Klub Kolarski), junior młodszy - Kacper Kohnke (KS Klif Chłapowo), młodziczka - Maria Okrucińska (UKS Copernicus - SMS Toruń CCC) , młodzik - Mikołaj Legieć (UKS Centrum Nowa Ruda), żakini - Natalia Piróg (KS Deichmann SKSM Mat Sobótka), żak - Miłosz Pietrzak (UKS Krupiński Suszec), masters kobiety - Anna Orian, masters I - Mariusz Gil (Euro Bike Kaczmarek Electric Team), masters II - Bogdan Czarnota (niezrzeszony), masters III - Tomasz Jarząbek (Euro Bike Kaczmarek Electric Team), masters - Waldemar Banasiński (Browar Fortuna), amatorki - Sylwia Tumiłowicz (REAL 64-sto), amatorzy - Piotr Rakiewicz (GVT Wrocław).
Borowiecka, Mikler, Gil - to tylko trzy nazwiska z grona ponad 350 przełajowców. Zwyciężali także mastersi - Bogdan Czarnota, Tomasz Jarząbek i Waldemar Banasiński. Licznie obsadzone były kategorie młodzików, juniorów młodszych i amatorów.
Piotr Kurek
|