Pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie
Z rowerem przez wodę, czyli uroki maratonu MTB w Lubrzy.
Fot. Fotomtb.pl
Maraton w Lubrzy, piąte już zawody z cyklu Grand Prix Kaczmarek Electric MTB przyciągnęły ponad 580 zawodników, zarówno amatorów, jak i profesjonalistów . Pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie. Na starcie było sucho i pochmurno, potem gorąco i słonecznie, a już pod koniec zawodników zaskoczył deszcz, chwilami wręcz ulewny.
Na dystansie Mega (52 km) pierwszy na meciepojawił się Marek Konwa, tuż za nim Andrzej Kaiser. – Bardzo szybka i dość kręta trasa, dużo piachu. Gdy zaczęły się podjazdy, oderwałem się wraz z Andrzejem od reszty i samotnie przejechaliśmy resztę dystansu – opowiadał zwycięzca maratonu w Lubrzy. – Dziś jest tu blisko 600 zawodników, widać, że cykl nabiera stabilności i zaufania zawodników.
– Piach i kurz, ale trasa niesamowicie przygotowana, bardzo szybka, jak większość z cyklu Kaczmarek Electric, bardzo fajna zabawa- mówił Dawid Romanowski, 2. miejsce na dystansie Mini. Adam Deska – Fajne przebiegi przez mostek, krótka i szybka, ale dosyć wymagająca trasa.
Andrzej Kaiser (na pierwszym planie) i Marek Konwa.
Fot. Fotomtb.pl
- Jak dla mnie za dużo krzaków i za dużo singli, porobiły się grupki i nie było rywalizacji – oceniał z kolei Olaf Małek. Za to Jakub Kazucki i Wojciech Czeterbok podkreślali plusy.- Było ok, większość trasy – las, łąka, największa atrakcja – rzeczka i przejście przez kładkę z rowerem pod ręką. I strasznie dużo kurzu, co zresztą widać po nas…
Daniel Huzar i Sylwia Tumiłowicz również wjechali na metę zadowoleni. Zawodnicy chwalili doskonałe oznaczenie, fajny bufet. Najbardziej jednak wszystkim podobał się mostek.
Dodatkowym atutem trasy w Lubrzy jest jej nie tylko malownicze położenie, ale również historyczny akcent ze względu na fakt, iż wiedzie wokół Pętli Boryszyńskiej.
W historii zawodów w Lubrzy po raz pierwszy zdarzyło się, iż zwycięzcą na dystansie Mini (26 km) został zawodnik z Niemiec - Marco Hentschel. Kolejne miejsca zajęli Dawid Romanowski i Andrzej Worona. Wśród pań na dystansie Mini pierwsza była Katarzyna Hendrzyk –Majewska, druga Joanna Przybylska, trzecia Idalia Gmura. Na dystansie Mega panowie - 1. Marek Konwa, 2. Andrzej Kaiser, 3. Bartosz Banach. Dystans Mega panie: 1. Magdalena Hałajczak, 2. Paulina Bielińska, 3. Małgorzata Zellner.
Następne zawody dopiero po wakacjach – 6 września w Nowej Soli, a finał 5 października w Wolsztynie.
Anna Grzybowska-Wywiał
|