I Poznański Rodzinny Piknik Rowerowy
Strzeszynek nie tylko dla poznańskich pasjonatów kolarstwa jest miejscem kultowym.
11 czerwca 2011 ma być w Poznaniu dniem święta rodzinnego rowerowania. Jego początek wyznaczy start barwnej kawalkady rowerzystów w centrum miasta, na placu Wolności, o godzinie 11.00. Ruszą oni w stronę Sołacza, Golęcina. Nad Rusałką dołączą do nich kolejni chętni. Finał imprezy rodzinno-rekreacyjnej nastąpi w Strzeszynku.
I mali, i ci w średnim wieku, także najstarsi amatorzy jazdy na bicyklach przemierzą na swych maszynach około dziesięciu kilometrów. Jazda rozpocznie się na placu Wolności, który powinien zmieścić wszystkich chętnych amatorów pedałowania.
Rodziny i osoby indywidualne pojadą w stronę Sołacza, Golęcina i Rusałki. Stąd pozostanie już tylko sześć kilometrów do Strzeszynka, który będzie miejscem I Poznańskiego Rodzinnego Pikniku Rowerowego. Nie zabraknie konkursów dla chętnych (zadba o to Zdzisław Obiegała - świetny przed laty kolarz szosowy), Piotr Kużniak gwarantuje muzykę na dobrym poziomie. Będzie można się dobrze posilić, jako że restauracja "Oaza II" zadba o żywienie spragnionych rowerzystów.
Piotr Kuźniak (drugi z prawej) zaśpiewa 11 czerwca w Strzeszynku dla rowerzystów.
Sobota 11 czerwca 2011: taką datę warto wpisać do swych notesów i kalendarzy. Imprezę organizują społecznicy z Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego, którzy dziś spotkali się na pierwszym spotkaniu - w Strzeszynku właśnie. |