Wielkopolscy pasjonaci MTB wracają do domu

Kacper Urbanowicz (od lewej), Marek Plewa, Roman Kołodziejczyk, Mateusz Nowicki i Tomasz Urbanowicz.

Wielkopolscy pasjonaci MTB wybrali się do Hiszpanii, by w słonecznej Katalonii przygotować się do sezonu 2012.

Roman Kołodziejczyk (Chodzież), Tomasz Urbanowicz (ojciec), Kacper Urbanowicz (syn - obaj z Miłosławia, gdzie Browar Fortuna od 1899 roku warzy doskonałe piwa), Mateusz Nowicki (Poznań) i Krzysztof Plewa (Środa Wielkopolska) podczas swego pobytu w miejscowości L'Ametlla de Mar, od 14 do 24 lutego, pokonali na swych rowerach 723 kilometry, zaś suma przewyższeń wyniosła ponad 10 tysięcy metrów - dokładnie 10322.

Pogoda sprzyjała Wielkopolanom, gdyż średnia temperatura podczas dziesięciodniowego pobytu oscylowała w granicach 16 stopni Celsjusza. Warunki do treningów mieli doskonałe: długie asfaltowe podjazdy i takież też zjazdy po kamienistych szlakach górskich radowały serca pięciu zawodników, którzy należą do czołówki MTB w naszym regionie.

Pięciu Polaków z przodu, pięciu Hiszpanów za nimi.

W trakcie swego pobytu poznali amatorów kolarstwa z klubu bikerów La cala, którzy pokazali im malownicze górskie ścieżki (znane nielicznym) we wspaniałych krajobrazach. Pokonali razem z Hiszpanami podjazd o nachyleniu 32 procent i długości 1320 metrów, na karkołomnych zjazdach pędzili w dół z prędkością dochodzacą do 80km\h .

Był także czas na huczną zabawę karnawałową - aż do trzeciej nad ranem.

Karnawałowa zabawa.

Oprócz treningów rowerowych, swój plan mógł zrealizować Roman Kołodziejczyk, który już 15 kwietnia startuje w maratonie biegowym w Paryżu. Były prezes Chodzieskiego Towarzystwa Rowerowego przed rokiem wystartował po raz pierwszy w życiu w maratonie w Rotterdamie, gdzie złamał granicę 3 godzin. W Hiszpanii chodzieżanin przygotowywał się niezwykle intensywnie do drugiego startu w tak prestiżowej imprezie.

W tym miejscu pięciu czołowych kolarzy górskich Wielkopolski pozdrawia kolegów z tras XC i maratonów MTB oraz dziękuje sponsorom (firmie Kupiec oraz Annie i Grzegorzowi Głowackim - właścicielom Hotelu "BOSS") za pomoc w sfinansowaniu wyjazdu do Hiszpanii.