BIKE EXPO na PGE Narodowym – rowery,
rowery i jeszcze raz rowery
Czesław Lang z żoną Elżbietą i młodą amatorką rowerów.
Fot. Lang Team
To był weekend, który upłynął pod znakiem najnowszych trendów rowerowych w naszym kraju. Na PGE Narodowy ściągnęli przedstawiciele wszystkich najważniejszych marek kolarskich i gwiazdy reprezentacji Polski. W takim towarzystwie nie mogło zabraknąć Czesława Langa, który w czasie targów promował swoją biografię "Zawodowiec".
Ile razy w sobotę i niedzielę można było na PGE Narodowym usłyszeć pytanie: Za czym kolejka ta stoi? Prawdziwe tłumy ustawiały się po zakup opowieści o życiu Czesława Langa, aby chwilę później stanąć w kolejce czekającej na autograf i zdjęcie z Mistrzem. – Niezmiernie się cieszę, że aż tyle osób odwiedziło targi. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że było wśród nich tak wiele młodych osób a nawet dzieci, które pewnie jeżdżą dopiero na trójkołowcach. Każdy podpis dał mi wiele frajdy, bo przecież tak jak kiedyś jechałem dla kibiców, tak teraz dla nich napisałem "Zawodowca". Popularność kolarstwa rośnie w niesłychanym tempie, a ja mam wielką satysfakcję, że wisienką na tym torcie jest Tour de Pologne, który od wielu lat jest w cyklu UCI World Tour - kolarskiej Lidze Mistrzów. W tym roku będzie nie inaczej. Jedziemy od 29 lipca do 4 sierpnia. Mogę juz chyba zdradzić, że zaczniemy w Krakowie, a skończymy w Bukowinie Tatrzańskiej - mówił oblegany przez fanów wicemistrz olimpijski z Moskwy.
Pośród setek rowerów największym wzięciem cieszyła się nowa kolekcja firmy Colnago. Legendarna marka pokazała w Warszawie modele z najwyższej półki kosztujące tyle, co dobrej klasy samochód. Coś dla siebie mogli też znaleźć amatorzy kolarstwa ze znacznie mniej zasobnym portfelem. Mówi się, że te rowery mają duszę, a w tym roku inżynierowie manufaktury Ernesto Colnago kolejny raz wzbili się na wyżyny umiejętności, świętując 85. urodziny założyciela firmy. – W tym roku stawiamy na nową ramę Concept. Mam na myśli całkowicie innowacyjną aerodynamiczną konstrukcję, która ma niwelować wszelkie opory powietrza. To takie Ferrari wśród rowerów szosowych - podkreśla Henryk Charucki, były kolarz i przedstawiciel firmy Colnago w Polsce.
Naprzeciw tym, którzy nie mają siły, żeby walczyć ze stromymi podjazdami, wyszła firma Shimano. Najbardziej znany producent osprzętu rowerowego wchodzi na rynek z bateriami, które zwykłe rowery zmieniają w elektryczne. – Shimano Steps to elektryczny pomocnik, który otwiera nowe drogi dla ludzi starszych czy tych ze słabszą kondycją fizyczną. Wspomaganie działa do prędkości 25 km/h. Na jednym ładowaniu można przejechać nawet 120 kilometrów - mówi Jan Ulatowski z firmy Shimano Polska
Nawet najlepszy rower nie pojedzie bez opon. O te z najwyższej półki troszczy się polska firma CST, która na targach zaprezentowała ogumienie dla wszystkich rodzajów maszyn. – W oponach szosowych w każdym modelu wprowadzamy rozmiar 25, w każdej są też wkładki antyprzebiciowe. Jeśli dodamy do tego samowulkanizującą się dętkę, to naprawdę trzeba się mocno postarać, żeby złapać gumę - zachwala Aleksander Kwiatek z CST.
Nie mogło zabraknąć także kolarskiej mody. Tu prym wiodła rodzinna firma Mai Włoszczowskiej QUEST. – Majka sprawdza dla nas wszystkie materiały, które później trafiają do produkcji. Jeśli tkaniny przejdą takie testy, to zadowolą nawet najbardziej wybrednego klienta. W tym roku stawiamy na kolekcję głęboko barwionych strojów, które rewelacyjnie spisują się w każdych warunkach pogodowych - podsumowuje Michał Włoszczowski, brat Mai.
Mimo padającego deszczu tłumy amatorów dwóch kółek testowały rowery na specjalnie przygotowanych torach. Każdy mógł się zaznajomić z tym, co na sezon 2017 przygotowali najważniejsi producenci sprzętu kolarskiego.
W ciągu weekendu PGE Narodowy odwiedziło kilka tysięcy rowerowych amatorów z całej Polski. Organizatorzy zaznaczają, że ci, którym się to nie udało, będą mieli swoją szansę za rok i już powoli szykują się do drugiej edycji BIKE EXPO.