Ogólnopolski supermaraton szosowy
"Kraina Trzech Rzek" w Obornikach
Pierwsza grupa ruszyła na trasę o godzinie 8.30.
Fot. Piotr Kurek
Prawie 700 osób wystartowało dziś w II Ogólnopolskim Supermaratonie Szosowym "Kraina Trzech Rzek" w Obornikach. 160 pań i panów zdecydowało się na start na dystansie 180 km, ponad 500 na trasie o długości 90 kilometrów. Wszyscy oni mieli jednego przeciwnika: wiatr, wiatr, wiatr...
Pierwsza grupa (12 osób) ruszyła w drogę (Mega - 180 km) o godzinie 8.30, następna trzy minuty później. Ostatni na dłuższym dystansie rozpoczęli pedałowanie o 9.03, ci z Mini zaczynali jazdę od 9.06 do 10.57.
Czterech z pięciu najlepszych zawodników na dystansie 180 km: Artur Baturo (od lewej), Daniel Majkowski, Robert Żmudzin, Piotr Górniak.
Fot. Piotr Kurek
Dziś panie i panowie z całej Polski mieli jednego przeciwnika. Był nim silny wiatr. Kiedy jechali przez las - wiał im w plecy, na otwartych przestrzeniach - dmuchał w twarz lub bokiem spychał zawodniczki i zawodników do rowów.
Nawet ci najlepsi, już po przekroczeniu linii mety, otwarcie przyznawali, że umęczyli się sekretnie, że był to nieludzki wprost wysiłek, że jechali znacznie dłużej niż pierwotnie planowali.
Karolina Ruta najlepszą panią na najdłuższym dystansie.
Fot. Piotr Kurek
Bohaterów sobotnich szosowych zmagań na Ziemi Obornickiej było sporo, ale w rolach głównych wystąpili czterej zawodnicy FTI Racing Team - Robert Żmudzin z Wolsztyna, Daniel Majkowski z Gdyni, Artur Kozal z Mosiny i Artur Baturo z miejscowości Potasze (Puszcza Zielonka) oraz Piotr Górniak z Częstochowy.
Robert Żmudzin 180 km pokonał w czasie 4 godzin 52 minut 28 sekund, uzyskując średnią prędkość 36,93 km/h. Drugi był Daniel Majkowski - 04:55:26, trzeci Artur Kozal - 04:55:45, czwarty Piotr Górniak - 05:01:26, piąty Artur Baturo - 05:01:27.
Robert Żmudzin wygrał w miniony czwartek wyścig szosowy na torze samochodowym "Poznań" i dziś odniósł kolejne zwycięstwo. – Zimę przepracowałem solidnie, byłem na zgrupowaniu FTI Racing Teamu na Majorce. Sukces za sukcesem cieszy, powinno być dobrze w tym roku - cieszył się mieszkaniec Wolsztyna.
Najlepsi na 180 km w kategorii M3: Sławomir Spławski (2. miejsce), Artur Kozal (1. miejsce), Przemysław Zawada (3. miejsce).
Fot. Piotr Kurek
Wśród pan na Mega wygrała zdecydowanie Karolina Ruta ze Swarzędza, nauczyciel akademicki na UAM - 05:36:43. Jest specjalistą z zakresu językoznawsta, uczy studentów i cudzoziemców poprawnego posługiwania się językiem polskim. Swój czas dzieli na pisanie pracy habilitacyjnej i jazdę na rowerze. Jej marzeniem jest dobrze wypaść na tegorocznych amatorskich Mistrzostwach Świata na szosie, które odbędą się we Francji.
Wszyscy mieli jednakowe warunki pogodowe. Było chłodno, wiatr dokuczliwe wiatr i na koniec szosowych zmagań solidnie pokropił deszcz.
Oni zorganizowali imprezę na poziomie, za co byli chwaleni przez prawie 700 zawodniczek i zawodników.
Fot. Piotr Kurek
Oborniki zorganizowały dziś niezwykle udaną imprezę kolarską. Dominowali Wielkopolanie, dużo było ludzi z Wrocławia, Szczecina, Świnoujścia, Sobótki, Trzebnicy, Milicza, Włocławka, Gorzowa Wielkopolskiego, Stargardu, Gryfic, Trójmiasta.
Dla pierwszych trójek na obu dystansach (kobiety i mężczyzni - rowery szosowe, rowery inne) były puchary i nagrody. Losowano ich też wiele. Były komplety kół rowerowych, książkowa autobiografia Czesława Langa z jego dedykację, zestaw zdrowej żywności i trzy rowery. Szosowy marki Kross trafił w ręce mieszkańca Katowic Wojciecha Szeligi (nr startowy 139). – Mam 48 lat, jestem triathlonistą. Przyjechałem do Obornik, by sprawdzić swą sportową formę. Wkrótce mam poważne zawody w Polsce, ale wybieram się w tym roku do Brazylii na spotkanie czołowych triathlonistów świata.
Wojciechowi Szelidze z Katowic dopisało szczęście w losowaniu. Ten rower szosowy marki Kross stał się jego własnością.
Fot. Piotr Kurek
Imprezę w Obornikach po mistrzowsku zorganizowali Leszek Kaźmierczak, Dariusz Pytlak i ich koledzy przy wsparciu władz miasta i licznych sponsorów.
Piotr Kurek
|