Prawie 120 amatorów MTB w Smyczynie
Wspólne foto na zakończenie sympatycznej imprezy kolarskiej w Smyczynie.
Fot. Piotr Kurek
– To była trudna jazda w ładnym lesie - tak maraton MTB w Smyczynie pod Lesznem komentowali jego uczestnicy. Na start w przedostatnią niedzielę lipca zdecydowało się prawie 120 amatorów, nie tylko z Wielkopolski. Na najdłuższym dystansie, 62 km, triumfowali Sandra Samolewska i Maciej Mogiłka (oboje Eurorower.pl).
W sobotę przyjechałem do Smyczyny i objechałem trasę maratonu MTB. Od początku do końca. Prowadziła prawie cały czas w lesie, niezwykle urodziwym. Miejscami ten piękny bór przypominał Puszczę Białowieską, gdzie miałem okazję pedałować w latach 2009-2010 jako uczestnik Skandii Maraton Lang Team. Były zatem długie proste, miejscami szerokie. Nie brakowało jazdy w wąwozie, trzeba było się trochę namęczyć przy wspinaniu. Całość wydawała się urokliwa. Było też trochę piachu na leśnych ścieżkach i drogach.
Najdzielniejsi z dzielnych zdecydowali się na start na dystansie Mega, cztery rundy po 15,5 km. Po pierwszym okrążeniu na czele pedałowało kilku zawodników, na następnych została już tylko trójka: Michał Mogiłka, Tomasz Hruświcki (MovementCare) i Sławek Kasprzyk (Real 64-sto). W takiej też kolejności kończyli wyścig po 2 godzinach 20 minutach 50 sekundach. Taki czas uzyskał zwycięzca, drugi na mecie zawodnik był gorszy o sekundę, trzeci - 5 sekund za pierwszym.
Jedyną panią na trasie Mega była Sandra Samolewska, pokonała ją w czasie 02:42:26.
W kategoriach męskich triumfowali: M1 - Michał Mogiłka, M2 - Sławek Kasprzyk, M3 - Mariusz Chyła (Real 64-sto). Nie wystartował na Mega żaden zawodnik z M4.
Z trasą Mini, 31 km, wadziło się ponad 100 zawodników. Triumfował Kacper Bartkowiak (Real 64-sto) z rezultatem 01:11:54,20. Drugi był Klaudiusz Majewski (także Real 64-sto), trzeci - Adam Charplak (Ambit Racing Team). W kategoriach triumfowali: kobiety - Wiktoria Gładosz (niestowarzyszona), M1 - Kacper Bartkowiak, M2 - Krzysztof Janas (R-Bajk Team Skwierzyna), M3 - Jarosław Prościński (Sport Serwis Bydgoszcz), M4 - Grzegorz Napierała (Rybczyński Bikes Remmers Team).
Z jedną rundą (15,5 km) wadzili się trzej juniorzy. Triumfował Bartosz Drożdżyński (Real 64-sto).
Imprezę zorganizował Robert Konieczny przy pomocy kolegów z Orła Lipno. Wykonali oni wielką pracę, by maraton MTB w Smyczynie odbył się po dwuletniej przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa. Były medale dla najlepszych trójek, puchary dla zwycięzców open na obu dystansach.
XI MTB Maraton o Puchar Orła Lipno w Smyczynie zapisujemy we wdzięcznej pamięci startujących i kibiców jako trudną jazdę w ładnym lesie w słoneczną niedzielę.
Piotr Kurek
|