Maraton na 406 osób w Wilkowie
Upadek maratończyka i niebywały refleks fotoreportera Macieja Rzepeckiego.
Fot. Maciej Rzepecki FOTOMTB.pl
W niedzielę 23 kwietnia w Wilkowie pod Świebodzinem odbył się maraton MTB z cyklu Grand Prix Kaczmarek Electric, drugi w tym roku. Wzięło w nim udział 406 osób. Pogoda sprzyjała startującym, choć momentami się chmurzyło, nie zawiedli najmłodsi, jak również mistrzowie jazdy po bezdrożach. Pasjonującą końcówką na najdłuższym dystansie (Giga - 70 km) stoczyli Grzegorz Grabarek i Adam Adamkiewicz. Szybszy na finiszu, o sekundę, był zielonogórzanin. – Jestem zadowolony z rezultatu - mówił za linią mety triumfator Tour de Pologne Amatorów sprzed dwóch lat z Arłamowa.
Maratończycy MTB już po raz drugi spotkali się na świebodzińskiej ziemi. Przed rokiem, we wrześniu, impreza made by Kaczmarek Electric została przeprowadzona po raz pierwszy. Przed dzisiejszą miejscowy OSiR z jego dyrektorem Jakubem Pawłowskim wykonał gigantyczną pracę, by dobrze przygotować trasę. Dobrze ją oznakować i miejscami uprzątnąć zaplanowaną trasę od resztek karczowanych na potęgę drzew.
Na jazdę na Giga zdecydowała się jedna pani Debora Figiel z Murowanej Gośliny i 28 mężczyzn. Po starcie bardzo mocno nacisnął na pedały Adam Adamkiewicz (Strefasportu.pl MW Invest) i już po pierwszych stu metrach objął prowadzenie. Zawodnik z Wielkopolski, spod Gostynia, ma świetne kolarskie cv. Jest o rok starszy od Michała Kwiatkowskiego (rocznik 1990), razem z nim przed kilkunastu laty reprezentował Pacific Toruń. I choć dość wcześnie zrezygnował z wyczynowej kariery, to nie zaprzestał startów w imprezach amatorów. Przed dwoma laty wygrał w imponującym stylu Tour de Pologne Amatorów w Arłamowie (sercu Bieszczad). Przed tygodniem wygrał szosową rywalizację w Sobótce - Ślężaski Mnich. I dziś wydawał się głównym kandydatem do zwycięstwa.
Trzech najlepszych zawodników na Giga.
Fot. Piotr Kurek
Po dwóch godzinach 28 minutach Adamkiewicz i Grabarek pędzili szaleńczo na końcową kreskę. Obaj mieli szansę na zwycięstwo. Wygrał Grabarek. Był szybszy o sekundę od Adamkiewicza, który za linią mety stwierdził: – Jestem zadowolony z rezultatu. Trzeci był Mariusz Gil.
Grabarek dziś wygrał. Wczoraj był drugi w maratonie MTB pod Obornikami, przed tygodniem wygrał rywalizację na Giga w Kórniku (Solid Maraton MTB).
Debora Figiel ukończyła wyścig i samotnie stanęła na podium.
Na Mega (tym razem 50 km) gwiazdą okazał się Dawid Romanowski z Zielonej Góry, który miał prawo być zmęczony, gdyż wczoraj startował z dobrym wynikiem pod Obornikami, a dziś był najlepszy z grona 79 osób. Na Mini swą miażdżąca przewagę nad rywalami pokazał znowu, jak w Nowej Soli, Szczepan Paszek z Bolesławca: startowało ma dystansie 249 osób.
Wśród żaków i młodzików triumfowali zawodnicy ze Skwierzyny i Poznania. Na gravelach ścigało się 13 osób, w tym jedna pani Joanna Golec z Poznania.
Maraton MTB w Wilkowie zapisujemy dobrze we wdzięcznej pamięci i już myślimy o trzeciej odsłonie Grand Prix Kaczmarek Electric MTB 2023 w Sulechowie. To za dwa tygodnie, w niedzielę 7 maja.
Piotr Kurek
|