Brawo dla Browaru Fortuna i "Wrześnian"!
Nawet wysoka woda na Warcie nie przestraszyła rowerzystów.
Fot Dawid Spychalski/NowaWrzesnia.pl
Prawie 600 rowerzystów z całej Wielkopolski pokonało w niedzielę trasę tegorocznego Rajdu Fortuny. Na uczestników czekały trzy punkty kontrolne z zadaniami oraz przeprawa przez Wartę. Organizatorami byli Grupa Turystyki Rowerowej "Wrześnianie" i Browar Fortuna. Patronat medialny nad imprezą, między innymi, objęło Wielkopolskie Rowerowanie.
Pasjonaci turystyki rowerowej wystartowali o godzinie 9.00 sprzed pałacu w Miłosławiu. W imprezie wzięli udział zarówno lokalni miłośnicy dwóch kółek jak i goście z Konina, Kościana, Śremu, Wągrowca, Suchego Lasu (Grażyna i Ryszard Głowaccy), Chludowa (Leszek Janke i Marek Zys), Poznania i Goliny.
Prawie 600 ludzi wzięło udział w Rajdzie Rowerowym Fortuny.
Fot. Dawid Spychalski/NowaWrzesnia.pl
Trasa liczyła około 28 km i prowadziła przez Mikuszewo, Pogorzelicę (przeprawa promem), Śmiełów, Lgów i Dębno. W trzech ostatnich miejscowościach cykliści musieli odpowiadać na pytania związane z danym miejscem. W zamian zbierali pieczątki na specjalnych kartach. W tym roku meta została zlokalizowana na terenie folwarku konnego w Hermanowie, gdzie latem, już od trzech lat, odbywają się maratony MTB.
W rajdzie uczestniczyli Irena i Jacek Baraniakowie (pomarańczowe stroje), którzy niedawno, od 20 do 28 maja, przejechali Polskę od Poznania do Poronina wraz z grupą przyjaciół i kolegów.
Fot. Dawid Spychalski/NowaWrzesnia.pl
Na zakończenie organizatorzy przygotowali wiele atrakcji: między innymi koncert zespołu „Vehikuł Czasu”, konkursy z nagrodami oraz ciepły posiłek (grochówkę, bigos) i napoje. Najmłodsi rajdowicze mogli skorzystać z dmuchanych zamków i wspinaczki.
By być w zgodzie z faktami i niczego nie przeoczyć, nad organizacją sprawnie przeprowadzonego rajdu turystycznego czuwali wcześniej i w niedzielę 9 czerwca członkowie (w liczbie 23 oraz jedna ich sympatyczka) Grupy Turystyki Rowerowej "Wrześnianie" pod przewodnictwem energicznego Mieczysława Koczorowskiego, który wkrótce (17 czerwca) siądzie na rower, by samotnie pokonać trasę z Zakopanego do Helu. Celem tej jazdy będzie pomoc dla 14-letniej Darii Ptaszyńskiej - chorej na porażenie mózgowe.
Mówi Krzysztof Panek, prezes Browaru Fortuna
Prezes Browaru Fortuna Krzysztof Panek przy otwartych kadziach z warzonym piwem w Miłosławiu.
– Dopisała pogoda i dopisali rowerzyści - mówi Krzysztof Panek, prezes Browaru Fortuna. – Wypada podziękować panu promowemu w Pogorzelicy, który pracowicie przeprawiał na drugi brzeg Warty rowerzystów.
– Był to nasz drugi rajd. Przed rokiem zaczynaliśmy we Wrześni, kończyliśmy w Miłosławiu. W tym roku trasa wiodła z Miłosławia do Hermanowa. Za rok odbędzie się kolejny rajd, z metą w Miłosławiu, gdzie szczęśliwie nagrodzeni rowerzyści będą mogli zobaczyć z bliska, jak warzy się dobre piwo.
– Do Hermanowa jechałem na końcu imponującej stawki rowerzystów. Prawie 600 ludzi na rowerach - to robi wrażenie. Z folwarku konnego w Hermanowie do Miłosławia wracałem rowerem sam - inną drogą. Pokonałem w niedzielę ponad 70 kilometrów - podkreśla prezes Krzysztof Panek, dla którego rower jest równie ważny jak praca.
|