Na kołach DT Swiss po sukcesy
Koła z Obornik DT Swiss prowadzą do sukcesu.
Fot. Jakub Tietz
Dziś w samo południe odbierałem swój rower po gruntowej naprawie/ liftingu. Jest teraz lżejszy, ma nowe koła i nowy amortyzator. Operację modernizacji przeszedł w znanym dla polskich kolarzy miejscu: w Obornikach - w firmie DT Swiss Polska.
Mój Wheeler Pro 59, gdyby mógł mówić, zdałby pewnie relację z lat 2007-2017, gdy na nim startowałem aż w czterdziestu sześciu maratonach Skandii i Czesława Langa, gdy pedałowałem po Polsce wzdłuż i wszerz, także po Słowacji, Austrii, Czechach, Węgrzech, Niemczech, Litwie, Łotwie, Estonii, Finlandii i Szwecji. Co tu dużo mówić, przez minionych dziesięć lat przekulałem na nim ponad 40 tysięcy kilometrów.
Odnowiony Wheeler przed siedzibą firmy DT Swiss Polska w Obornikach.
Fot. Jakub Tietz
Wymieniałem w nim już koła, łańcuchy, przerzutki. Teraz zdecydowałem się na solidniejszy lifting. Mój rower dostał nowe koła na felgach XCR 330 - 26. cali, nowe piasty (350-tki), nowe szprychy (Aerolite) - wszystko marki DT Swiss. I do tego najwyższej jakości widelec (XRC 100).
Dzięki Panu Robertowi Pyssie z firmy DT4YOU mój Wheeler dostał nowe życie. Jest teraz uzbrojony w technikę najwyższej jakości.
Robert Pyssa, Waldemar Kotarski, Piotr Kurek i Gracjan Stankiewicz. Oborniki, 12 czerwca 2017.
Fot. Jakub Tietz
Co tu dużo mówić, na kołach z Obornik Francuzka Julie Bresset zdobyła w Londynie złoty medal w wyścigu cross country. Jeździ na nich też Szwajcar Nino Schurter - jedna z legend światowego MTB. Wkrótce ich wartość pozna aktualny mistrz świata w scratchu Adrian Tekliński.
Ja od dziś raduję się lżejszym rowerem (po wymianie kół i widelca), na którym jazda stała się jeszcze bardziej przyjemna i radosna. I być może poprowadzi mnie do podium na lipcowym maratonie Czesława Langa w Krokowej, gdzie zmierzę się z rówieśnikami w kategorii M7 (70 lat i więcej).
Piotr Kurek |