To jest naprawdę szokujący widok

Tak wygląda, kilkaset metrów zaoranej ziemi, ścieżka rowerowa ze Strzeszynka nad Rusałkę.
To jednak prawda. Smutna prawda. Szokująca, nie do uwierzenia. Fragment najpiękniejszej ścieżki rowerowej w Poznaniu znad Rusałki do Strzeszynka, o długości kilkuset metrów, został bardzo głęboko zaorany.

Tadeusz Szymański z Poznania, którego dziś spotkałem o godzinie 7.50, miał tylko jedno słowo: - Barbarzyństwo.
Byłem tam dzisiaj o poranku, przed godziną 8. Spotkałem na zaoranej glebie rowerzystów i biegaczy, którzy przecierali oczy ze zdumienia, nie dowierzając, że takie cywilizacyjne barbarzyństwo dzieje się w Poznaniu, mieście know how i prezydenta Ryszarda Grobelnego.
replica watches

O 8.00 spotkałem na zaoranym gruncie red. Krzysztofa Ulanowskiego. Był zszokowany.

Rok temu, 11 czerwca 2011, tędy jechał w rajdzie rowerowym prezydent miasta Poznania Ryszard Grobelny (z lewej). Dziś w tym miejscu jest zaorana na pół metra gleba. |