Poznańska Spartakiada Seniorów już po raz siódmy
Bronisław Gulczyński (od lewej - trzecie miejsce), Regina Gawłowska (pierwsze miejsce), Piotr Kurek (drugie miejsce), Bogusława Ułasiewicz (drugie miejsce) i Stanisław Golczak (pierwsze miejsce). Poznańska Spartakiada Seniorów, bowling, 26 czerwca 2012.
Fot. Łukasz Borowicz - Wielkopolska Telewizja Kablowa
Wstali wcześnie rano w poniedziałek, by o godzinie ósmej być już gotowymi do sportowej rywalizacji. Przynieśli własne rakietki i rozpoczęli turniej tenisa stołowego w Poznaniu przy ulicy Chwiałkowskiego. Tak rozpoczęła się wczoraj o poranku VII Poznańska Spartakiada Seniorów.
Władysław Lutomski ma 74 lata i kocha ponad wszystko gra w ping ponga. Jest członkiem rodzinnego teamu o nazwie Forlan, odbija regularnie piłeczkę na rozmaitych stołach i w poniedziałek w pierwszej i kolejnych grach wspierały go duchowo córka i wnuczka. Mierzył wysoko, by zająć miejsce w pierwszej trójce w swej kategorii wiekowej. Nie udało się.
W poniedziałek w ping ponga grały panie i grali panowie. Ja też tam byłem, już senior z 67 latami na karku. Ale ciągle aktywny sportowo: na rowerze, na pływalni, na korcie tenisowym, na tafli lodowej, także w bieganiu.
replica watches
Władysław Lutomski miał w poniedziałek wsparcie córki i wnuczki.
Podzieliłem los Władysława Lutomskiego. Pierwszą partię wygrałem walkowerem, drugą przegrałem i w odwróconej tabeli w pierwszej grze wygrałem, by później polec.
W poniedziałek był tenis stołowy, dziś bowling nad Wartą - na osiedlu Piastowskim.
Cóż to były za emocje. Najpierw kulały panie, później panowie. Dwadzieścia jeden kobiet i prawie trzydziestu seniorów toczyło na czterech torach bowlingowe boje. Niektórzy, jak Stanisław Golczak z Winograd, doświadczeni w czynieniu strike'ów i spare, inni próbujący czegoś w swym wieku po raz pierwszy.
Poznańscy mistrzowie bowlingu wśród seniorów (55 lat i więcej): Stanisław Golczak i Regina Gawłowska.
Jutro pływamy w Termach Maltańskich na dystansie 50 metrów, w czwartek będzie na Śródce czas na lekkoatletykę. W piątek zaś czas na to, by zakończyć i uroczyście podsumować Poznańską Spartakiadę Seniorów.
Zgłosiło się do niej ponad 120 osób, co na ponad półmilionowe miasto nie jest liczbą imponującą. Ci, co wczoraj grali w ping ponga i dziś toczyli kule bowlingowe, mieli kiedyś i mają nadal kontakt ze sportem.
Dziś we wtorek, na półmetku imprezy, jako jej uczestnik muszę stwierdzić, że ludzie po sześćdziesiątce, po siedemdziesiątce cieszą się sportem, życiem, promieniują optymizmem.
audemars piguet replica https://www.rolexforsale.co/audemars-piguet-c-4.html
Monika Prendke (Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji) w rozmowie z Łukaszem Borowiczem (Wielkopolska Telewizja Kablowa) o Poznańskiej Spartakiadzie Seniorów.
Impreza odbywa się po raz siódmy, ja uczestniczę w niej po raz pierwszy. Wczoraj dostałem łupnia w ping ponga, dziś w bowlingu zostałem wicemistrzem Poznania seniorów. Wygrał Stanisław Golczak (66 lat - rówieśnik Ryszarda Szurkowskiego) ze 131 punktami, ja miałem 115, trzeci był Bronisław Gulczyński - 113 punktów.
Jutro pływamy w Termach Poznańskich. Dystans do pokonania 50 metrów, styl dowolny i byle szybki. Ci, co grali wczoraj w ping ponga i dziś toczyli bowlingowe kule, cieszą się na jutrzejszą rywalizację w wodzie.
Ale poza nią, najważniejszy jest klimat i atmosfera imprezy: znakomita. I tylko Bronisław Gulczyński, przypominam 113 punktów w bowlingu, nachylił się wielce życzliwie i konfidencjonalnie podczas kulania i szepnął mi do ucha: – Szkoda, że w programie Poznańskiej Spartakiady Seniorów nie ma rowerów i MTB.
Wyniki Poznańskiej Spartakiady Seniorów na stronie
http://posir.poznan.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=318&Itemid=91
patek philippe replica https://www.topwatchesmall.com/patek-philippe
|