Podpisanie umowy o współpracy
Grażyna Głowacka - radna powiatu poznańskiego, starostowie tatrzański i poznański - Andrzej Tadeusz Gąsienica-Makowski i Jan Grabkowski oraz Piotr Kurek. 20 maja grupa dziewięciu rowerzystów rozpoczyna jazdę z Poznania do Zakopanego.
Gąsienica–Makowski Andrzej Tadeusz jest człowiekiem Podhala. Jego najbardziej znanym reprezentantem, który od roku 1999 roku nieprzerwanie piastuje urząd starosty tatrzańskiego. Człowiek gór, polityki, znakomitego góralskiego bajania przyjechał do Poznania, by dziś w Starostwie Powiatowym podpisać umowę o współpracy.
– Wcześniej takie porozumienia podpisaliśmy z Kartuzami i Łowiczem – mówił inżynier mechanik z wykształcenia, nauczyciel i działacz społeczny (były poseł). – Teraz umową z powiatem poznańskim domykamy kolejny obszar współpracy między polskimi regionami. Mam nadzieję, że będzie ona korzystna dla obu stron.
– Przyjeżdżamy z Małopolski do Wielopolski, z ojczyzny oscypka w region rogala marcińskiego. Jestem wielkim propagatorem produktów regionalnych - właśnie oscypka i jagnięciny. Tej ostatniej Polacy prawie, w odróżnieniu od Włochów i Francuzów, prawie nie jedzą. A warto, naprawdę warto.
Gąsienica – Makowski Andrzej Tadeusz nie ukrywał, że ludzie z Poznania i powiatu poznańskiego będą liczniej niż dotąd odwiedzać powiat tatrzański, na który składa się pięć gmin: Zakopane, Biały Dunajec, Bukowina Tatrzańska, Kościelisko i Poronin. – Widzę na naszych drogach coraz więcej samochodów z rejestracją PO - mówił starosta z Zakopanego.
W końcu lipca i na początku sierpnia, tego jestem bardzo pewien, sporo poznaniaków i Wielkopolan podąży w stronę Bukowiny Tarzańskiej, Białki Tatrzańskiej, Poronina i Zakopanego, by uczestniczyć w wielkim święcie polskiego sportu, jakim będzie 70., jubileuszowy Tour de Pologne. Zacznie się on 27 lipca we Włoszech, ale w dniach 1 i 2 sierpnia światowy peleton kolarski gościć będzie w Zakopanem i Bukowinie Tatrzańskiej.
Będzie można oglądać światową elitę szosowców, także naszych najlepszych kolarzy. Ale także 2 sierpnia będzie można, już po raz czwarty, uczestniczyć w Tour de Pologne Amatorów. Start przed termami w Bukowinie Tatrzańskiej, meta na rondzie tamże. Dystans do przejechania - prawie 60 kilometrów. Na siódmym kilometrze jest Poronin, później kilka dobrych kilometrów podjazdu do wsi Ząb (tu mieszka Kamil Stoch), trochę odpoczynku na miarę płaskim asfalcie i kolejne podjazdy - z tym najtrudniejszym pod Gliczarów Górny. I kiedy się wydaje, że do mety pozostało kilkanaście kilometrów, ostatnie pięć to jazda non stop pod górę.
omega replica watches omega replica www.omegareplica.me
Za chwilę wystartujemy w Tour de Pologne Amatorów: Tony Rominger i Piotr Kurek. Bukowina Tatrzańska, 5 sierpnia 2011.
Byłem przed rokiem w Bukowinie Tatrzańskiej, przed dwoma i trzema laty - jako obserwator Tour de Pologne i jako czynny uczestnik Tour de Pologne Amatorów w latach 2010 i 2011.
W 2011 startowało w TdP Amatorów prawie tysiąc fanów kolarstwa, przed rokiem prawie 1100. Myślę, że w tym roku będzie ich jeszcze więcej.
Wielkopolan przed rokiem było sporo. Radosław Lonka z Wrześni wygrał TdP Amatorów w roku 2011 i także w ubiegłym roku. Krzysztof Kozanecki z podpoznańskich Chyb pedałował w dwóch minionych latach, jak jego serdeczny przyjaciel Clemens Ujejski. Jechał Zdzisław Obiegała, Piotr Pawlak... Można wymieniać kolejne nazwiska.
W chwilę po podpisaniu umowy. Starostowie tatrzański (z lewej) i poznański.
Ci, którzy kochają kolarstwo - wiedzą aż nadto dobrze, że Czesław Lang od kilku lat swój wyścig (Tour de Pologne) prowadzi w letni czas przez Podhale, piękną krainę dobrych ludzi, o której w czasie wolnym od pracy i obowiązków Gąsienica – Makowski Andrzej Tadeusz, starosta tatrzański, pisze wiersze.
– Mam w dorobku dwa zbiory wierszy: "Zbójnicki Zbyrk" i „ Na Perci Zywobycio”. To nie jest moje ostatnie słowo literackie. Najpierw wszystko musi mi się ułożyć w głowie, ugruntować. Później przeleję to na papier - mówił mi dzisiaj w Starostwie Powiatowym w Poznaniu główny włodarz krainy tatrzańskej.
Krzysztof Kozanecki (168) z podpoznańskich Chyb (członek Lions Club i filantrop także wielki miłośnik sportu), na trasie ubiegłorocznego Tour de Pologne Amatorów. Sierpień 2012.
Zanim jednak Tour de Pologne dojedzie na Podhale, w końcu maja dotrze tam grupa dziewięciu rowerzystów z Poznania i powiatu poznańskiego, którzy przez ponad tydzień pokonają kilkaset kilometrów na trasie: Poznań - Gołuchów - Wieluń - Częstochowa - Jura Krakowsko-Częstochowska - Kraków - Tyniec - Kalwaria Zebrzydowska - Maków Podhalański - Zawoja - Ząb - Poronin - Zakopane.
Grażyna i Ryszard Głowaccy, Irena i Jacek Baraniakowie, Mariusz Zmudziński, Marek Zys, Michał Wroniecki, Krzysztof Gąsior i Piotr Kurek mają za sobą tysiące kilometrów przejechanych rowerami po wielu krajach Europy (Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia, Szwecja, Czechy, Dania, Niemcy, Słowacja i Węgry), zaś w misjach dobrej woli dojeżdżali do Isernhagen pod Hanowerem (rok 2002) i miasta Tamasi na Węgrzech (2009), by potwierdzić partnerskie więzi tych miejscowości z Suchym Lasem.
W maju jedziemy na Podhale na rowerach, by zachwycić się po raz kolejny pięknem polskich gór i w praktyce uwierzytelnić solidność dziś podpisanej umowy między starostwami powiatowymi w Zakopanem i Poznaniu.
Piotr Kurek
|