Kolarz z Czaplinka ma swą witrynę

W gablocie (z lewej strony) świadectwa sportowych osiagnięć Jana Dymeckiego. Hala sportowa w Czaplinku.
Fot. archiwum Jana Dymeckiego
Jan Dymecki z Czaplinka jest znany w całym kraju, szczególnie w środowisku MTB. Chlubi się nim miasto, w którym mieszka i pracuje, i w którym można go spotkać na rowerze.
Kilka lat temu na drogach prowadzących do Czaplinka pojawiły się trzy billboardy (Broczyno, Niwka, na skraju miasta od strony Połczyna-Zdroju), na których można dostrzec sylwetkę Jana Dymeckiego. W stroju rowerowym, z napisem "Nasz kolarz". To władze miasta na Pojezierzu Drawskim uznały, że warto je promować poprzez postać wielkiego fana i entuzjastę kolarstwa. I to w każdej postaci.
Jan Dymecki, rocznik 1948, był w młodości kolarzem. Był nawet powołany do szerokiej kadry polskich przełajowców. Od kilku dobrych lat reprezentuje barwy poznańskiego teamu, któremu przewodzi Piotr Pawlak. W tym sezonie też jeździł w "Eurobajkach" i to z sukcesami.
W tym tygodniu sympatyczny Pan Jan został przez miejscową władzę doceniony i uhonorowany jeszcze w inny sposób. W hali sportowej przy Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji znaleziono przestrzeń, w której wystawione zostały w specjalnej gablocie niektóre puchary i sportowe trofea Pana Jana. Także koszulkę Mistrza Wielkopolski w maratonie MTB 2014 można tu obejrzeć.
– Miałem trochę pecha w końcu sezonu, upadłem na treningu i trochę się poturbowałem - mówi Jan Dymecki. – Ale już wznowiłem treningi. W przełajach nie startuję, ale w sezonie 2015 będę chcial pokazać swą sportową moc i wartość - podkreśla 66-letni masters z Czaplinka, który jest najlepszym z możliwych ambasadorów swego miasta. W całym kraju: na prestiżowych i najbardziej medialnych maratonach Skandii i Czesława Langa, na naszych wielkopolskich imprezach, także na tych, które odbywają się pod patronatem Cezarego Kaczmarka i jego firmy w Pyrlandii i Lubuskiem.
Piotr Kurek
|