Od dziś nie tylko naprawa rowerów
Marian Paździor (od lewej), Joanna Karbownik i Zygmunt Molik witali w sobotę klientów i zaprzyjaźnionych cyklistów.
Fot. Piotr Kurek
Dzisiaj, 10 października 2015, od samego rana drzwi punktu napraw rowerów przy ulicy Poznańskiej 58A w Poznaniu nie zamykały się. Pojedyńczo i grupkami zjawiali się tu ci, którzy kochają kolarstwo, jazdę na dwóch kółkach i ... mają szacunek do historii.
– Wszystko zaczęło się tutaj wiosną 1982 roku - wspominał dziś Marian Paździor, jeden z wielce zasłużonych weteranów poznańskiego kolarstwa. – Razem z Zenkiem Czechowskim (kolarzem, reprezentantem Polski, olimpijczykiem z Meksyku, kapitanem narodowych teamów na Wyścig Pokoju) w tym miejscu Poznania otrzymaliśmy lokal i pozwolenie, by naprawiać rowery.
Na Poznańskiej pojawił się w sobotę okolicznościowy tort.
Fot. Piotr Kurek
– W tamtych latach brakowało takich miejsc w Poznaniu. Pracowaliśmy od świtu po późne noce, by sprostać społecznemu zapotrzebowaniu. Centrowaliśmy koła, wymienialiśmy opony, regulowaliśmy przerzutki - nawiązywał do lat 80-tych XX wieku Marian Paździor, który w swym cv ma udział w Wyścigu Pokoju jako mechanik neutralnego wozu technicznego.
– Otwieramy dziś w tym miejscu oficjalnie także punkt sprzedaży rowerów Colnago i Bianchi, kultowych marek włoskich. Są do nabycia rowery szosowe i górskie, każdy znajdzie coś dla siebie - podkreśla Marian Paździor, który z Joanną Karbownik i Zygmuntem Molikiem witał dziś klientów i znajomych.
Agnieszka i Roman Kusterowie, fani biegania i rowerów. Pan Roman Kuster jest komendantem miejskim policji w Poznaniu.
Fot. Piotr Kurek
Najdalej mieli w sobotę na Poznańską 58A Marcin Pulwicki z Obornik, Sebastian Śledzik z Szamotuł i adwokat Wojciech Pawlak z Tarnowa Podgórnego, którzy na rowerach przyjechali odwiedzić znane sobie dobrze od lat miejsce. Dotarł tu także Krzysztof Nowak, Eugeniusz Stiller, zajrzał komendant miejski policji Roman Kuster z żoną Agnieszką.
– Jutro biegniemy w maratonie. Czynimy to po raz drugi i chcemy poprawić swe rekordy życiowe, które wynoszą 3:24 i 3:26 godz. - powiedział Roman Kuster. – Jesteśmy dobrze przygotowani, stać nas na osiągnięcie czasu w granicach 3:15 godz. - podkreślił najważniejszy w Poznaniu policjant, który w czasie wolnym od pracy lubi pojeździć na rowerze w okolicach Wielkopolskiego Parku Narodowego.
Sebastian Śledzik (od lewej), Joanna Karbownik, adwokat Wojciech Pawlak i Marcin Pulwicki.
Fot. Piotr Kurek
Byłem dziś na ulicv Poznańskiej, w sercu Jeżyc, przez kilka godzin. Miło było spotkać fanów rowerów i posłuchać wspomnień o tym miejscu na mapie Grodu Przemysła, jak również o dawnych i obecnych sukcesach kolarzy z naszego miasta.
Piotr Kurek
|