Kolarze grupy kolarskiej Mróz Action Uniqa trenują w Hiszpanii, w miejscowości Lloret de Mar nad Morzem Śródziemnym. Jest to drugi w tym roku, byli tu w drugiej połowie lutego, ich pobyt w tym miejscu.
Teraz Mateusz Mróz, Jacek Morajko, Mariusz Witecki, Mateusz Taciak, Piotr Osiński, Błażej Janiaczyk i Wojciech Dybel mocno trenują na drugim obozie treningowym.

Uśmiechnięte twarze kolarzy kolarzy grupy Mróz Action Uniqa: Wojciech Dybel (od lewej), Mateusz Taciak, Piotr Osiński, Błażej Janiaczyk, Jacek Morajko, Mateusz Mróz i Mariusz Witecki.
Fot. MRÓZ ACTION UNIQA
Brakuje ósmego zawodnika drużyny Pawła Cieślika, który przed wyjazdem do Lloret de Mar został w Polsce potrącony przez samochód. Jego rower został zniszczony, on sam poleciał w okolice Barcelony, ale po dwóch dniach pobytu w Hiszpanii okazało się, że uraz, którego doznał (pęknięcie kości promieniowej lewej ręki) uniemożliwia mu w pełni treningi. W tej sytuacji wrócił do Polski, by szybko wrócić do zdrowia i kontynuować kolarski trening na rowerze stacjonarnym.

Hiszpański trening szosowców Mroza: Błażej Janiaczyk (od lewej), Jacek Morajko i Wojciech Dybel na pierwszym planie.
Fot. MRÓZ ACTION UNIQA
Jak poinformował autora Wielkopolskiego Rowerowania Mariusz Witecki, drugi obóz treningowy jest trochę krótszy od poprzedniego, pierwszy trwał 14 dni - obecny dziesięć dni. Zawodnicy mają pierwszy marcowy mikrocykl (4 dni) za sobą. Przejechali w tym czasie 560 kilometrów, co daje średnią 140 km na jeden dzień.
Podobnie jak w dwóch tygodniach lutego, pogoda dopisuje polskim szosowcom. Cały czas świeci słońce, temperatura oscyluje w granicach 18 stopni Celsjusza. Biorąc pod uwagę konfigurację terenu i suche drogi, mają oni idealne warunki do treningu i podwyższania swej sportowej formy. Jak podkreśla Mariusz Witecki, zawodnicy czują przypływ energii widocznej podczas coraz szybszego pedałowania.

Oni pragą w tym roku wielu sukcesów: Mateusz Taciak (z lewej), Mariusz Witecki i Mateusz Mróz (z tyłu).
Fot. MRÓZ ACTION UNIQA
Kolarze grupy Mróz Action Uniqa wracają 18 marca do Polski, aby odpocząć przez kilka dni i później raz jeszcze ruszyć na kolejny obóz (Majorka) połączony już z pierwszymi wyścigami.
|