Z Marcinem Sapą rozmawia Piotr Kurek

Autor Wielkopolskiego Rowerowania z Marcinem Sapą na poznańskim Starym Rynku - 14 sierpnia 2009
– Gratuluję Panie Marcinie. Kontrakt z Lampre przedłużony o kolejny rok.
– Tak się stało, z czego się niezmiernie cieszę. W 2010 roku będę znów jeździł w barwach znanej włoskiej grupy kolarskiej.
– Co Pan teraz porabia?
– Ciężko pracuję. W Romanowie mam sad i teraz zajmuję się zbieraniem jabłek. Jest chłodno i nastał czas, by pozbierać dorodne jabłka zimowych odmian: Golden Delicius i Ligol.
– Kiedy wznowi Pan treningi?
– Myślę o tym, by z początkiem listopada przystąpić do treningów. Codziennych, na rowerze, wokół Poznania, w którym mieszkam.
– Kiedy spotka się Pan z kolegami z Lampre?
– Myślę, że do takiego spotkania, są one organizowane tradycyjnie co rok, dojdzie na początku grudnia 2009 roku we Włoszech. Potrwa zapewne trzy dni i w jego trakcie poznam nowych kolegów z drużyny Lampre, także plan swych startów w 2010 roku.
|