Niezwykły bal we Wrocławiu
Jan Faltyn (od lewej), Clemens Ujejski, Jan Brzeźny, Jan Jankiewicz, Jiří Škoda, Ryszard Szurkowski i Krzysztof Kozanecki. Wrocław, 13 stycznia 2013.
Niemiec Thilo Fuhrman i Czech Jiří Škoda byli gośćmi specjalnymi na Balu Stowarzyszenia Kolarzy Dolnośląskch, który odbył się w sobotę 12 stycznia 2013 we Wrocławiu. Dopisało kolarskie towarzystwo - 180 gości tańczyło i bawiło się do późnych godzin nocnych.
Impreza wypadła w dzień urodzin Mistrza Mistrzów, czyli Ryszarda Szurkowskiego, jego już 67. Koledzy z Dolnego Śląska, z którymi jeździł w barwach Dolmelu Wrocław, także ci z innych klubów, odśpiewali mistrzowi świata z 1973 roku (Barcelona) i czterokrotnemu triumfatorowi Wyścigu Pokoju gromkie "Sto lat".
Życzyli mu tego: Jan Jankiewicz, Jan Bieniek, Jan Faltyn, Jan Brzeźny, Jan Trybała, Zdzisław Komisaruk, Ryszard Konkolewski, Marek Wrona, Zdzisław Wrona, Wincenty Majka, Mieczysław Żeleznowski, Wacław Skarul, jak i wielu innych wspaniałych sportowców.
Jak zwykle przy tego typu spotkaniach, znakomici przed laty kolarze wspominali z uśmiechem, żartem i krotochwilą lata spędzone na szosie podczas kolarskich zmagań. Momentami było burzliwie, bo starsi panowie, większość po sześćdziesiątce, zaczęli sobie udowadniać, jak to było w roku 1972 podczas trzeciego etapu Wyścigu Pokoju... na jednym z zakrętów podczas wspinaczki pod górę...
Wspomnienia, rozmowy, tańce i toasty oraz niejednokrotne "Sto lat" trwały do trzeciej nad ranem. Nie było mnie we Wrocławiu, mieście mego dzieciństwa - tutaj w 1952 roku zaczynałem naukę we wzorcowej Szkole Podstawowej TPD na Pilczycach (ul. Krzysztofarska), ale Wielkopolskę godnie na Balu Stowarzyszenia Kolarzy Dolnośląskch reprezentowali ludzie biznesu i dobrego serca: Clemens Ujejski - Shimano oraz Krzysztof Kozanecki - w młodości wioślarz na medal, teraz człowiek kolarstwa i ofiarny członek poznańskiego Lions Club.
Clemens Ujejski i Krzysztof Kozanecki godnie reprezentowali nasz region na sympatycznym balu dolnośląskich mistrzów szosy. Na wszystkich stołach pojawiły się sezamki kolarskie Sesamisport (dar Krzysztofa Kozaneckiego), zaś wszyscy uczestnicy balu - w solidarnej akcji charytatywnej - zebrali 6000 złotych dla Jana Krawczyka - byłego kolarza.
Jak zwykle, przyznano nagrody za pracę na rzecz Stowarzyszenia Kolarzy Dolnośląskich. Otrzymali je w kategoriach: najstarszy - Mieczysław Ćwirko (rocznik 1933), ambasador - Marek Lechowski, senator - Ryszard Szurkowski, przyjaciel - Czesław Szczyglewski, sponsor - Mieczysław Zatoka.
Odbyły się także konkursy z nagrodami. Wielkie podziękowania i brawa za wysiłek i trud włożony w organizację balu należą się prezesowi Czesławowi Wolińskiemu oraz całemu Zarządowi stowarzyszenia.
Na tegorocznym balu zabrakło zmarłego w ubiegłym roku Mariana Jankowskiego (rocznik 1921), który w barwach reprezentacji Polski jechał w pierwszym Wyścigu Pokoju w roku 1948.
Mijają lata, już 43. w tym roku, od pierwszego zwycięstwa Ryszarda Szurkowskiego w Wyścigu Pokoju w niezapomnianym roku 1970. Młodzi wówczas polscy kolarze pod wodzą Henryka Łasaka rządzili na szosach między trzema stolicami indywidualnie i drużynowo.
Ryszard Szurkowski, Jan Jankiewicz, Jan Bieniek, Jan Faltyn, Jan Brzeźny, Jan Trybała, Zdzisław Komisaruk, Ryszard Konkolewski, Marek Wrona, Zdzisław Wrona, Wincenty Majka, Mieczysław Żeleznowski, Wacław Skarul, jak i wielu innych wspaniałych sportowców - to ludzie Dolnego Śląska. Nie do zdarcia kiedyś na szosie i torze, teraz spotykający się z potrzeby serca i zbiorowo pielęgnujący pamięć o swych wspaniałych sukcesach.
Piotr Kurek
|