Jutro w Łebie Duathlon na Wydmach,
natomiast w niedzielę maraton MTB
Mateusz Hanke (od lewej), Patryk Piasecki i Piotr Kurek. Łeba, Zdrowotel, 6 listopada 2015.
Fot. Edyta Zapert
Patryk Piasecki (JBG-2 Professional MTB Team) wystartuje jutro w Łebie w Duathlonie na Wydmach. I jawi się jako jeden z głównych kandydatów do zwycięstwa w imprezie, podczas której trzeba będzie napierw przejechać 24 kilometry na rowerze a następnie przebiec 11 kilometrów.
– Przyjechałem już w czwartek do Łeby, by przygotować się do do sobotniej rywalizacji. Z Wisły, gdzie mieszkam, mam nad morze ponad 700 kilometrów - mówi wielce sympatyczny kolarz górski, w przeszłości żeglarz.
Jesień nad jeziorem Sarbsko.
Fot. Piotr Kurek
W kategorii łódek 470 reprezentował Polskę na Igrzyskach Olimpjjskich w Pekinie w roku 2008. Pochodzi z Mrągowa, gdzie uczył się, pod okiem ojca, pływania na rozmaitych jachtach - mniejszych i większych. Dzięki jego radom i wielkiemu doświadczeniu, doszedł do mistrzostwa i godności reprezentowania kraju na arenie międzynarodowej.
Urokliwa droga nad jeziorem Sarbsko.
Fot. Piotr Kurek
Kilka lat temu Patryk Piasecki (rocznik 1986) zaczął próbować swych sił na rowerze górskim w maratonach MTB. W sezonach 2014 i 2015 wygrał jako zawodnik JBG-2 kilka znaczących maratonów MTB: między innymi w Warszawie (impreza Skandii i Czesława Langa - kwiecień 2014), czy też w Wolsztynie Puchar Polski przed Markiem Konwą (wrzesień 2015). Na tegorocznych Mistrzostwach Polski w maratonie MTB w Obiszowie uplasował się na dobrym piątym miejscu.
Dzisiaj, 6 listopada, Patryk Piasecki objechał trasę wokół jeziora Sarbsko (dystans 24 km), z którą sobotę zmierzą się duathloniści i w niedzielę maratończycy MTB. – Trasa jest wielce wymagająca, wiele podjazdów. Będzie się trzeba mocno namęczyć, by ją przejechać - to słowa Patryka Piaseckiego.
Tutaj trzeba będzie się sporo namęczyć.
Fot. Piotr Kurek
Ja też ją dziś pokonałem. Jest ciekawsza od tej poprzedniej, wiedzie dookoła jeziora Sarbsko. Po starcie zawodniczki i zawodnicy pojadą na zachód, by następnie je objechać od strony południowej. Brzeg jest tu niski, drogi do pedałowania szerokie, miejscami bardzo urokliwe. Po 12 kilometrach trzeba będzie trochę się pozmagać z wysokimi trawami, kilka razy pokonać rzekę Chełst (dopływ Łeby) i rozpocząć pedałowanie w stronę Łeby. Tuż na morzem, na wysokim brzegu (wydmy osiągają tutaj wysokość 22 metrów), na piaszczystych dróżkach - w jednym miejscu z widokiem na Bałtyk.
Duathloniści i maratończycy pojadą nad brzegiem morza.
Fot. Piotr Kurek
Patryk Piasecki należy do polskiej elity MTB. Ma za sobą dwa lata startów w ekipie JBG-2, czyli Jacka, Adriana i Piotra Brzózków, Mariusza Kozaka, Mariusza Michałka, Tomasza Drożdża i Tomasza Pierwochy. Jutro w Łebie zawodnik z Wisły wystartuje w duathlonie. Będzie to jego debiut. Zobaczymy, czy zwycięski?
Piotr Kurek
|