Ponad 400 ludzi na rowerach w Kostrzynie
Mateusz Lewandowski wygrał dziś jazdę na Mega w Kostrzynie. Za nim Mateusz Kanoniczak (zasłonięty) i Mateusz Laszczyk.
Fot. Piotr Kurek
Nie przestraszyli się zimna, wiatru i deszczu, tylko przyjechali w niedzielę na imprezę sportowo-rekreacyjną Kostrzyn MTB Maraton. W sumie ponad 400 osób rywalizowało na trzech dystansach, rowerową zabawę miały najmłodsze dzieci. Na dystansie Mega (50 km - najdłuższym) triumfowali: Katarzyna Hendrzyk-Majewska z Poznania i Mateusz Lewandowski z Orchowa pod Kórnikiem.
O poranku pogoda bardziej przypominała zimową niż tą typową dla miesiąca maj. Było zimno, wiał doskuczliwy wiatr i momentami kropiło. Organizatorzy imprezy, firma Agrochest z Kostrzyna, popatrywali w niebo i mieli nadzieję, że w końcu się przejaśni, że nie będzie aż tak źle dla startujących pań i mężczyzn.
Te dzielne panie podjęły trud jazdy na dystansie 50 km.
Fot. Piotr Kurek
Punktualnie o 11 ruszyli ci Mega. Mieli do przejechania dystans 50 kilometrów. Jechali z Kostrzyna w stronę Promna i Kociałkowej Góry, gdzie mieli do pokonania trzy rundy, by stamtąd wracać na metę.
Kibice zastanawiali się, kto dziś wygra na najdłuższej trasie? Przed rokiem pierwsze trzy miejsca zajęli: 1. Bartosz Banach (Gdańsk), 2. Adam Adamkiewicz (Leszno) i 3. Maciej Kaszprzak (Poznań). Żadnego z tych zawodników nie było dziś w Kostrzynie i tym razem na metę dojechało pięciu kolarzy. Najszybciej finiszował Mateusz Lewandowski z Orchowa pod Kórnikiem (UKS Mróz Colnago Jedynka) przed Mateuszem Kanoniczakiem z Poznania i Mateuszem Laszczykiem z miejscowości Kurnędz (obaj Agrochest MTB Team). Wojciech Polcyn z Poznania (Colex Racing Team) był czwarty, piąty - Krzysztof Orlik z Poznania (Agrochest MTB Team).
Co za determinacja, co za zacięcie.
Fot. Piotr Kurek
– Kiedyś startowałem na dystansach Mini, ale teraz już tylko na Mega - powiedział za metą Mateusz Lewandowski. – Na finiszu dałem z siebie wszystko. Udało się zwyciężyć. Mateusza Kanoniczaka wyprzedziłem o sekundę, Mateusza Laszczyka o dwie sekundy - powiedział student III roku Politechniki Poznańskiej. Można powiedzieć, że dzięki nim można nazwać imprezę w Kostrzynie maratonem trzech Mateuszów.
Wśród kobiet na Mega triumfowała Katarzyna Hendrzyk-Majewska z Poznania (Euro Bike Kaczmarek Electric MTB Team) przed Adrianą Niedbałą z Poznania (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team), Dominiką Nowacką z Sulęcinka (Polart Bikevita.com Team), Anną Wysokińską z Plewisk (Restive Team) i Pauliną Codą z Poznania (Colex Racing Team).
Tomasz Rybarczyk, szef firmy Agrochest, kończy jazdę na Mini.
Fot. Piotr Kurek
Dystans Mini (33 km) najszybciej przejechał Przemysław Mikołajczyk z Konina (Agrochest MTB Team) przed Jakubem Kędziorą z Poznania (Colex Racing Team) i Rafałem Balawajderem z Nowej Soli (UKS Peleton). Wśród pań trzy pierwsze na Mini miejsca wywalczyly: 1. Małgorzata Lutecka z Łodzi (ifon.pl), 2. Joanna Balawajder z Nowej Soli (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) i Katarzyna Rosińska z Międzyrzecza (Rowery Rosiński).
Na dystansie Mini rozegrano Mistrzostwa Polski Małżeństw w maratonie MTB. Triumfowała para Joanna Balawajder i Rafał Balawajder z Nowej Soli przed Małgorzatą Lutecką i Tomaszem Luteckim z Łodzi oraz Anitą i Bartłomiejem Ignaczakami z Poznania. Rywalizacja małżeństw odbyła się po raz drugi i mieszkańcy Nowej Soli powtórzyli swój sukces sprzed roku.
Ośmiu najlepszych z dystansu Mini. Trzeci od lewej Przemysław Mikołajczyk - triumfator na trasie 33 km.
Fot. Piotr Kurek
Na dystansie rodzinnym (13 km) ścigały się rodziny. Wygrała para Lidia Antoniewicz i Robert Antoniewicz z Mosina Bike Challenge.
Były puchary, statuetki i nagrody finansowe. Te ostatnie otrzymało 16 kobiet i mężczyzn (10 z Mega i 6 z Mini). Najstarszym zawodnikiem był Ryszard Pawlak z Poznania (1941).
Trzy najlepsze małżeństwa oraz burmistrz Kostrzyna Szymon Matysek z lewej i Leszek Wojtasiak z Urzędu Marszalkowskiego.
Fot. Piotr Kurek
W Baby Race pedałowały lub odpychały się nogami najmłodsze dzieci, za co otrzymały medale, dyplomy i lizaki.
Kostrzyn MTB Maraton odbył się po raz trzeci. W sumie ponad 400 osób demonstrowało dziś w chłodzie i wietrznej pogodzie dobre nastawienie do sportowej rywalizacji i rowerowej zabawy. Organizatorom z firmy Agrochest należą się brawa za wzorowe przeprowadzenie imprezy, w której prawie aż sto osób (w tym 47 strażaków) miało rozmaite zadania do wykonania.
Najlepsza rodzina oraz Beata i Tomasz Rybarczykowie.
Fot. Piotr Kurek
Z kronikarskiego obowiązku podaję, że z trasą Mega zmagało się 86 osób (w tym 12 kobiet), z Mini - 218 (27 kobiet) i 98 osób na trasie rodzinnej (44 panie).
Tomasz Rybarczyk, szef firmy Agrochest i pomysłodawca maratonu MTB w Kostrzynie, najpierw wystartował na trasie Mini i swej kategorii wiekowej (M5) zajął piąte miejsce, by później z Leszkiem Wojtasiakiem z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego i burmistrzem Kostrzyna Szymonem Matyskiem honorować najlepszych startujących.
Piotr Kurek
|