W sobotę wywalczył tytuł wicemistrza Polski,
dziś wygrał maraton "Kaczmarka" w Nowej Soli
W Nowej Soli wystartowało prawie 400 osób.
Fot. FOTOMTB.pl
Michał Paluta (JBG2 AeroSpace) jest w znakomitej formie sportowej. Wczoraj (w sobotę 10 września) wywalczył tytuł wicemistrza Polski w maratonie MTB - impreza odbyła się w dolnośląskim Bardzie. Dziś (w niedzielę 11 września) natomiast przyjechał do Nowej Soli, wystartował w dziesiątej edycji cyklu Grand Prix Kaczmarek Electric MTB i pewnie wygrał rywalizację elity mężczyzn.
Michał Paluta ze Strzelec Krajeńskich jest kolarzem wszechstronnym. Zaczynał przygodę z rowerami w przełajach, w których zdobył - jako młody człowiek - wiele tytułów mistrza Polski. Wie jak się ściga na szosie, stąd trzy lata temu (koniec czerwca 2019) w Ostródzie sięgnął po krajowy championat elity mężczyn w wyścigu ze startu wspólnego.
W tym sezonie przystał do najsilniejszej rodzimej grupy kolarstwa MTB, jaką jest ekipa Brzózków (JBG2 AeroSpace) i pokazuje swe możliwości. Wczoraj w dolnośląskim Bardzie wywalczył tytuł wicemistrza Polski w maratonie MTB. Zarówno on, jak i jego rywale, mieli do pokonania dystans 88 km z wielkością przewyższeń ponad 2500 metrów. – Łatwo nie było - oszczędnie opowiadał w niedzielę o trudzie imprezy zorganizowanej przez Macieja Grabka i jego ekipę (Bike Maraton). Mistrzem został kolega Michała Paweł Bernas - też JBG2 AeroSpace. Różnica między nimi na mecie wyniosła niecałą minutę.
Dziś Michał Paluta mógł wypoczywać, ale tak nie zrobił. Pojawił się w Nowej Soli na dziesiątej już edycji "Kaczamarka" i wystartował. Na mecie dystansu Giga (74 km) pojawił się solo jako pierwszy. Za nim przyjechał Mariusz Gil, następnie Grzegorz Grabarek i Hubert Semczuk.
– Dwa dni za mną, dwa starty, oba udane - mówił dziś po niespełna trzech godzinach jazdy kolarz, który w najbliższą sobotę w Danii wystartuje w Mistrzostwach Świata w maratonie MTB. Jedzie tam z kilkoma kolegami z JBG 2, którzy chcą coś wywalczyć w ojczyźnie Andersena.
Michał Paluta dziś wygrał maraton "Kaczmarka" w Nowej Soli. Triumfował także 21 sierpnia w Trzebani w tym cyklu, podczas ekstremalnych warunków pogodowych: woda, kałuże, padający deszcz.
Życzymy sympatycznemu kolarzowi (26 lat), by w Danii dobrze wypadł w światowym championacie w maratonie MTB. Forma dopisuje, niech szczęście go nie opuszcza, czego życzą mu fani kolarstwa górskiego, którzy dziś w sile prawie 400 osób pedałowali na trasie wokół Nowej Soli.
Piotr Kurek
|