Kiedy rozpoczynali rywalizację, było stosunkowo ciepło - 12,8 st. Celsjusza. Większość startujących zna tor samochodowy "Poznań" dobrze, siedemnaście zakrętów, ale dziś życzliwie doradzali sobie wzajemnie, by na którymś z wiraży się nie przewrócić.
Grażyna Tondel zadebiutowała w jeździe indywidualnej na czas na torze "Poznań".
Fot. Piotr Kurek
W tym kolarskim boju najtwardszych z najtwardszych triumfował Sławomir Spławski z Bogdanowa pod Obornikami (Merx Team). Jego czas - 00:16:07,02. Drugi był Artur Kozal z Mosiny (FTI Racing Team) - 00:16:15,65. Trzeci rezultat uzyskał Jacek Swędrowski z Konina (KTK Image Cycling Team) - 00:16:19,12.
Czasy poniżej 17 minut zapisali na swym koncie również: 4. Rafał Mermela, 5. Robert Płotkowiak, 6. Kacper Kistowski, 7. Paweł Rychlicki i 8. Lech Ergang. Niewielkie straty wobec nich zanotowali: Michał Kowalczyk i Artur Spławski.
Najmłodszym zawodnikiem był 20-letni Rafał Mermela (Fogt Bikes Team), najstarszym 64-letni Ryszard Kołacki z Wągrowca (Merx Team). Jedyna pani Grażyna Tondel z Poznania (debiutantka) trzy okrążenia pokonała w czasie 21:44,70 min. i uzyskała lepszy rezulatat od dwóch panów.
Lech Ergang rozpoczyna jazdę.
Fot. Piotr Kurek
Mówiąc w wielkim skrócie, deszcz nie przeszkadzał zawodnikom, choć musieli oni ostrożnie pokonywać rundy, by nie przewrócić się na miejscami śliskim asfalcie. Dominowali, co nie dziwi utytułowani zawodnicy, ale i pozostali cieszyli się z osiągniętych wyników, jak choćby Dariusz Pytak z Obornik i Leszek Sadowski z Piły.
Kolejne, już siódme, spotkanie w ramach czwartków kolarskich na torze samochodowym "Poznań" odbędzie się 1 czerwca. Trasa do pokonania - 12 rund, start o 18.00, weryfikacja zgłoszeń w biurze zawodów od 16.30 do 17.30.
Piotr Kurek