Kolejny czwartek kolarski w sierpniu
Artur Kozal zwycięsko finiszuje.
Fot. Piotr Kurek
Artur Kozal z Mosiny (FTI Racing Team) wygrał dziś wyścig w ramach czwartków kolarskich na torze samochodowym "Poznań". Uczynił to po piorunującym finiszu z peletonu, wyprzedzając minimalnie Grzegorza Golonko z Łomianek i Jana Zugaja z Nowogardu (JF Duet Goleniów).
Dziś startujący, dwie panie i 82 mężczyzn, starali się jakby nie patrzeć na temperaturę (26 st. Celsjusza), na warunki pogodowe, tylko bardzo szybko pedałować. Po prostu, po godzinie 18, gdy zaczęli jazdę, na każdym okrążeniu (było ich dziesięć - 41 km) ktoś się wyrywał do przodu, próbując jakiegoś odjazdu.
Grzegorz Golonko (od lewej), Artur Kozal i Jan Zugaj oraz Anna Szaj.
Fot. Piotr Kurek
Na pierwszej rundzie mocno pociągnął Paweł Wasiński z Kąkolewa (Strefasportu.pl MW Invest), bardzo aktywnie jechał Karol Piekarski z Poznania (FTI Racing Team), także Artur Kozal i Grzegorz Golonko. Wszelkie próby odskoczenia rywalom jednak się nie powiodły. Gdy wjeżdżali na ostatnią rundę, wiadomo było, że o pierwszym miejscu zadecyduje finisz z peletonu.
Tak też i się stało. Dziś najszybciej mknął, w piorunującym tempie, do końcowej kreski Artur Kozal. Tuż za nim Grzegorz Golonko i Jan Zugaj. Oni zajęli trzy pierwsze miejsca i stanęli na podium. Potrzebowali 53 minut 24 sekund, by przejechać 41 kilometrów. Średnia wypadła powyżej normy czwartkowych wyścigów: 46,07 km na godzinę.
Pamiątkowa fotografia na zakończenie czwartku kolarskiego.
Fot. Piotr Kurek
Zapracowali na nią wszyscy, którzy dziś próbowali swych sił w odjazdach i odskokach. Wyścig mógł się podobać kibicom, których nie brakowało wokół toru samochodowego "Poznań".
Piotr Kurek
|