Przedostatni czwartek kolarski 2019
Główni aktorzy czwartku kolarskiego w dniu 26 września 2019. Slawomir Chrzanowski (od lewej), Tomasz Grobelny, Hubert Semczuk i Sławomir Urbański.
Fot. Piotr Kurek
Tomasz Grobelny z Poznania (Funclub Team) wygrał dziś wyścig szosowy na torze samochodowym "Poznań" w ramach czwartków kolarskich 2019. Uczynił to w bardzo ładnym stylu, wyprzedzając na ostatnich dwustu metrach trzech kolegów z ucieczki: Sławomira Chrzanowskiego, Huberta Semczuka i Sławomira Urbańskiego.
82 osoby, w tym trzy panie, rywalizowały dziś na torze samochodowym "Poznań". Kiedy kolarze amatorzy rozpoczynali wyścig o godzinie 17.30, pogoda wielce im sprzyjała: świeciło słońce i było stosunkowo ciepło. Do pokonania był dystans 41 km (10 okrążeń).
Pierwszą rundę kończył jako pierwszy Jakub Kędziora, na dwóch następnych prowadził Artur Kozal, na kolejnej Miron Kłosiński. A później mocno pojechał do przodu, zagiął się nad kierownicą Hubert Semczuk z Wyrzyska (Rybczynski-Bikes Remmers Team). Skoczyło za nim trzech kolarzy: Sławomir Chrzanowski, Tomasz Grobelny i Sławomirr Urbański.
Ta czwórka dała dziś popis zgodnej jazdy. Z jednej strony Sławomir Chrzanowski (rocznik 1969, już piećdziesięciolatek, olimpijczyk z Atlanty), z drugiej Hubert Semczuk (pełen mocy i energii kolarz, który w tym roku poturbował się bardzo mocno podczas Tour de Pologne Amatorów), z trzeciej Tomasz Grobelny (rocznik 1976, były kolarz Boranta Poznań) i wreszcie Sławomir Urbański z Wągrowca.
Dali radę dojechać w czwórkę do ostatniego zakrętu przed peletonem. I rozpoczęli finisz z tego miejsca. Centralnie, środkiem toru jechał po zwycięstwo Tomasz Grobelny, po lewej jego ręce po drugie miejsce finiszował Sławomir Urbański, od wewnętrznej bandy po trzecie miejsce pomykał Hubert Semczuk. Czwarty był Sławomir Urbański.
Zdążyli być na mecie przed peletonem. Był to naprawdę ładny wyścig. – Pięć lat startuję w czwartkach kolarskich i to regularnie, ale dziś wygrałem. Po raz pierwszy. Moja radość jest przeogromna - mówi Tomasz Grobelny. – Odjazd zainicjował Hubert Semczuk na wysokości wiaduktu, pognał za nim Sławek Urbański, Sławek Chrzanowski i ja - dodaje.
Jechali cały czas od 43 do 45 km na godzinę. Pedałowali zgodnie, równo. Wygrał był kolarz Boranta Poznań, który w tym klubie pod okiem Zbigniewa Szymańskiego trenował w latach 1986-1990. W dwóch następnych sezonach jako junior młodszy był zawodnikiem Lecha Poznań a jego trenerami byli Kazimierz Marchewka i Bogusław Malke.
Tak się dobrze dziś zlożyło, że Zbyszek Szymański (76 lat, legendarny wychowawca wielu pokoleń nie tylko kolarzy) był świadkiem sukcesu swego podopiecznego sprzed lat. Zadowolony był także olimpijczyk z Atlanty i pozostała dwójka uciekinierów.
Czwartek kolarski, 26 września 2019 - wyniki
Open
1. Tomasz Grobelny
2. Sławomir Chrzanowski
3. Hubert Semczuk
Kobiety
1. Marta Gogolewska
2. Kamila Wójcikiewicz
3. Małgorzata Howis
M20+30
1. Hubert Semczuk
2. Artur Małkowski
3. Sławomir Spławski
M40+50
1. Tomasz Grobelny
2. Sławomir Chrzanowski
3. Sławomir Urbański
M60+
1. Marek Szymański
2. Tadeusz Jasionek
3. Romuald Szaj
Te osoby stanęly dziś na podium i otrzymały premie finansowe. Zwycięzcy po 300,00 złotych, zdobywcy drugich miejsc - po 200,00 złotych, ci z trzecich miejsc - po 100,00 złotych. Ufundował je Ryszrad Kołacki z Wągrowca, fan kolarstwa i od lat główny sponsor czwartków kolarskich na torze samochodowym "Poznań".
Kolejny czwartek kolarski za tydzień, 3 października 2019. Początek ścigania na dziesięciu rundach o 17.30.
Piotr Kurek
|