Szybki październikowy wyścig
Ewa Bańkowska (od lewej), Krzysztof Borkowski, Artur Małkowski, Tomasz Grobelny i Andrzej Kaiser.
Fot. Piotr Kurek
To był ostatni w tym roku wyścig w ramach czwartków kolarskich 2019. Wygrał go Artur Małkowski z Kobylnicy (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) przed Krzysztofem Borkowskim z Pamiątkowa (Szokrower) i Tomaszem Grobelnym z Poznania (Funclub Team).
Zanim kolarze amatorzy pojawili się na torze samochodowym "Poznań", w jego okolicy trochę popadało. Asfalt był śliski, temperatura nie przekraczała 6 stopni Celsjusza, ale startujący i kibice odczuwali wyraźnie zimno. Dziś do przejechania było 10 rund, czyli 41 kilometrów.
Od startu było niespokojnie. Pierwsze okrążenie najszybciej przejechał Paweł Jastrząb, na drugim wiódł kolarzy Andrzej Kaiser z Bytowa (Euro Bike Kaczmarek Electric Team), na kolejnych pokazywali się Jan Zugaj z Nowogardu, Krzysztof Borkowski, Jakub Kędziora, Artur Kozal, Tomasz Grobelny. Wszelkie próby odjazdu peleton bezwzględnie kasował.
Na ostatnią rundę wjechał ponad 40-osobowy peleton. – Na wysokości wiaduktu, niecały kilometr przed metą, bardzo aktywnie jechali Jakub Kędziora, Tomasz Grobelny i Paweł Jastrząb - to słowa zwycięzcy Artura Małkowskiego. – Jechałem za nimi, siedziałem na kole Andrzeja Kaisera, kolegi z ekipy "Eurobajków". Nie straciliśmy kontaktu z prowadzącymi, następnie ruszył bardzo mocno Krzysztof Borkowski. Pojechałem za nim, wyprzedziłem go i wygrałem. To kolejne moje zwycięstwo w tym roku w tym miejscu. Dziękuję Andrzejowi, że mnie ładnie pilotował do wygranej - podkreśla Artur Małkowski.
Artur Małkowski triumfował w czasie 55 minut 47 sekund, jego średnia prędkość to 44,10 km/h. Drugi open był Krzysztof Borkowski, trzeci Tomasz Grobelny. "Kaszubski Wilk", czyli Andrzej Kaiser (rocznik 1973, w tym roku zdobył trzy tytuły mistrza Polski: w przełajach, wyścigu szosowym i maratonie MTB), wywalczył czwarte miejsce open i drugie w M40 - za Tomaszem Grobelnym.
Ikona polskich maratonów MTB, czyli Andrzej Kaiser, był zadowolony ze swej jazdy i zajętego dziś miejsca. – Podobał mi się wyścig, pomogłem młodszemu koledze w odniesieniu zwycięstwa. Mam nadzieję, że w przyszłym roku cześciej pojawię się w Poznaniu - powiedział bytowianin.
Na torze samochodwoym"Poznań" pojawiła się Ewa Bańkowska ze Stargardu (NTS Elmar - Spectrumbike), która w naszym mieście w końcu sierpnia i 1 września wywalczyła dwa tytuły mistrzyni świata amatorów: w jeździe indywidualnej na czas i w wyścigu ze startu wspólnego. Sympatyczna pani Ewa dziś wygrała kobiecą rywalizację, ale Kamili Wójcikiewicz z Poznania (Rybczyński-Bikes Remmers Team) zmierzono taki sam czas.
Czwartek kolarski, 3 października 2019 - wyniki
Open
1. Artur Małkowski
2. Krzysztof Borkowski
3. Tomasz Grobelny
Kobiety open
1. Ewa Bańkowska
2. Kamila Wójcikiewicz
M20/30
1. Artur Małkowski
2. Krzysztof Borkowski
3. Jacek Swędrowski
M40/50.
1. Tomasz Grobelny
2. Andrzej Kaiser
3. Artur Spławski
M60+
1. Marek Szymański
2. Tadeusz Jasionek
3. Jerzy Neumann
To był ostatni w sezonie czwartek kolarski na torze samochodowym "Poznań". Wielki finał tegorocznego cyklu odbędzie się w najbliższą niedzielę, 6 października 2019. Początek sportowej rywalizacji o godzinie 16.30. A później gala: wręczanie pucharów, premii finansowych w czterech kategoriach wiekowych oraz bankiet.
W tym miejscu chcę tylko napisać, że odbyło się w tym roku 27 (dwadzieścia siedem) czwartków kolarskich na poznańskim torze samochodowym. Wszystkie na wysokim poziomie sportowym, o czym świadczą wysokie przeciętne, i bezpieczne dla startujących. Organizował je prezes Wielkopolskiego Towarzystwa Cyklistów Romuald Szaj, ich zaś sponsorem był prezes firmy Merx Polska Ryszard Kołacki - wielki fan rowerów.
Do zobaczenia w niedzielę na torze samochodowym "Poznań"!
Piotr Kurek |