Maraton MTB Polodowcową Krainą Drawy
i Dębnicy na 300 osób w Połczynie-Zdroju
Mariusz Gil przed Andrzejem Kaiserem. Połczyn-Zdrój, 6 maja 2018.
Fot. Piotr Kurek
Mariusz Gil obchodził dziś swe urodziny. Zawodnik pochodzący ze Strzelec Krajeńskich a jeżdżący barwach poznańskiego teamu Euro Bike Kaczmarek Eletric uśmiechał się tajemniczo, dopytywany o liczbę przeżytych lat. Peleton odśpiewał mu przed startem gromkie "Sto lat", by następnie ruszyć w drogę. W Połczynie-Zdroju w Maratonie MTB Polodowcową Krainą Drawy i Dębnicy wzięło udział 300 osób, zaś Mariusz Gil okazał się zwycięzcą na trasie Mega (ponad 60 km).
– Nie było łatwo. Trasa liczyła 63 kilometry, wielkość przewyższeń wynosiła około 1500 metrów. Już na pierwszych kilometrach odjechaliśmy rywalom - ja i Andrzej Kaiser, mówił za linią mety Mariusz Gil.
– Pedałowaliśmy równo, dynamicznie, zmieniając się na prowadzeniu - to z kolei słowa Andrzeja Kaisera. – Rozmawialiśmy z sobą i gdzieś około 40 kilometra dostrzegliśmy za sobą rywali. I wówczas przyspieszyliśmy. Skutecznie, gdyż do połczyńskiego parku zdrojowego wjechaliśmy we dwójkę z Mariuszem - podkreślił bytowianin, też zawodnik ekipy Euro Bike Kaczmarek Electric Team.
Dobra i świetnie ubrana ekipa MTB ze Szczecina.
Fot. Piotr Kurek
Na ostatniej prostej ciut szybszy od Andrzeja Kaisera byl Mariusz Gil. Tym samym zafundował sobie na swe 36. urodziny spektakularne zwycięstwo. W majowym słońcu, na trudnej trasie, witany na mecie przez licznie zgromadzonych kibiców.
Obu zawodnikom zmierzono ten sam czas - 2:46:53. Trzecie miejsce zajął Bartłomiej Oleszczuk z Poznania (Rybczyński Bikes Remmers TP-Link) - 2:48:95. Czwarty był Rosjanin ze Światogorska (1600 km od Moskwy) Andriej Dianow - 2:51:33, piąty Mateusz Mróz z Czapur (Mróz Rowery Team) - 3:00:01, szósty Piotr Rzeszutek (Lew Lębork) - 3:09:01.
Wśród pań na trasie Mega pewnie triumfowała Magdalena Hałajczak z Poznania (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) - 3:47:55 przed Darią Kasztaryndą z Chodzieży (Cellfast MTB Team/ Rowerplus.pl) - 3:50:23 i Małgorzatą Lewandowską ze Szczecina (Cubica Racing Team) - 3:53:41.
Uchwycone na mecie.
Fot. Piotr Kurek
Na trasę Mega ruszyło 117 osób, dojechało 107 - w tym aż dziewięć kobiet.
Połczyński Maraton Polodowcową Krainą Drawy i Dębnicy był trzecią odsłoną Zachodniej Ligi MTB 2018.
Z dystansem Mini (33 km) wadziło się 156 osób, w tym 17 pań. Murowani kandydaci do zwycięstwa Michał Górniak z Poznania (Rybczyński-Bikes Remmers TP-Link) i Sławomir Pituch z Bytowa (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) stracili cenne minuty i sekundy jadąc za motocyklem. Kiedy zorientowali się, że pilot popelnił błąd, skorygowali trasę jazdy. Ale nie starczyło im już sił, by dopędzić Michała Materę (Rowery Małgośka), Pawła Żywickiego (MLKS Baszta Bytów) i Łukasza Latusika z Tych.
Na Mini wśród pań triumfowała Ukrainka Jana Kuzikowa (Zahnklink Słubice Cycling Team) przed Magdaleną Roszatycką i Aleksandrą Łukasiewicz (Dziki Koszalin).
Andrzej Kaiser, Mateusz Mróz i Mariusz Gil.
Fot. Piotr Kurek
Ścigały się także pary, swą rowerową zabawę miały dzieci. Majowe święto rowerów w
Polczynie-Zdroju wypadło na medal. Miejscowi organizatorzy (Zdzisław Zbigniew Wiater, Andrzej Maziarz i Paweł Szczęsny) oraz koordynator Zachodniej Ligi MTB Piotr Kopczyński zrobili wszystko, co w ich mocy, by trasa była dobrze oznakowana, by było wiele dobrych nagród - także finansowych.
W Połczynie-Zdroju maratony MTB odbywają się od roku 2007 i ta dzisiejsza impreza ugruntowuje miejscową tradycję, by takie wydarzenia miały miejsce także w przyszłości. I w tym miejscu trzeba koniecznie przypomnieć, że w lipcu 2007 na najdłuższym dystansie też tutaj triumfował Mariusz Gil.
Piotr Kurek
|