26 czwartków kolarskich i wielki finał,
czyli wyścig o puchar prezesa Merx Polska
Niepowtarzalnie piękne zakończenie sezonu kolasrkiego 2018 na torze samochodowym "Poznań". 7 października 2018.
Fot. Piotr Kurek
To był rok niesamowitych emocji na torze samochodowym "Poznań". Od 5 kwietnia do 4 października odbyło się na nim aż dwadzieścia sześć czwartków kolarskich, dziś wyścigiem na dystansie 82 kilometrów zakończono szosową rywalizację w sezonie 2018 w tym ważnym dla polskiego cyklizmu miejscu.
W tym ostatnim wyścigu, o puchar prezesa firmy Merx Polska Ryszarda Kołackiego, wielkiego fana kolarstwa, na starcie stanęły tylko cztery panie i prawie siedemdziesięciu mężczyzn. Do pokonania było dwadzieścia rund, czyli 82 kilometry. Honorowym starterem był Maciej Wudarski - wiceprezydent Poznania. Nikt z zawodników, ale i widzów nie spodziewał się zapewne, że rywalizacja będzie mieć taki przebieg.
Już w pierwszej fazie wyścigu mocno pojechali do przodu dwaj amatorzy Damian Miela i Jan Zugaj oraz dwaj zawodnicy elity Marcin Karbowy i Kacper Kistowski (nieklasyfikowani). Cała czwórka zgodnie współpracowała i nie było dlań przeszkodą ani przenikliwe zimno, ani też wiatr. Ich przewaga nad grupą zasadniczą wynosiła od 40 sekund do kilku minut.
Wygrał wyścig Jan Zugaj, Damian Miela został sklasyfikowany na drugim miejscu, Krzysztof Paterka był trzeci. W poszczególnych kategoriach triumfowali: kobiety - Kamila Wójcikiewicz, M20 - Damian Miela, M30 - Artur Kozal, M40 - Jan Zugaj, M50 - Zbigniew Kaczała, M60 - Bogusław Florczak, M70 - Stanisław Paterka, M80 - Jerzy Drewnik.
Ryszard Kołacki, Sławomir Spławski, Artur Kozal, Damian Miela i Romuald Szaj. Trójka najlepszych kolarzy sezonu 2018 na torze "Poznań", główny sponsor oraz organizator czwartków kolarskich.
Fot. Piotr Kurek
Ten wyścig był uwieńczeniem czwartków kolarskich 2018 na torze samochodowym "Poznań". Było ich aż dwadzieścia sześć: pierwszy 5 kwietnia, ostatni 4 października. Trzech kolarzy zdominowało tegoroczną rywalizację w miejscu, gdzie zazwyczaj ryczą motory: Artur Kozal wygrał aż 9 razy, Sławomir Spławski - 5 i Damian Miela - 3.
Były puchary i premie pieniężne dla najlepszych trójek w klasyfikacji generalnej w czterech kategoriach wiekowych: kobiety open, M20/30, M40/50, M60plus. Uhonorowano także najlepszych czasowców sezonu 2018.
Czwartki kolarskie 2018 - klasyfikacja generalna
M20/30
1. Artur Kozal
2. Sławomir Spławski
3. Damian Miela
M40/50
1. Franciszek Harbacewicz
2. Artur Spławski
3. Tomasz Grobelny
M60+
1. Marek Szymański
2. Tadeusz Jasionek
3. Bogusław Malke
Kobiety open
1. Kamila Wójcikiewicz
2. Marta Gogolewska
3. Małgorzata Howis
Były puchary, podziękowania, gratulacje i premie pieniężne. Sezon 2018 przechodzi do historii jako rok niesamowitych emocji, wysokich przeciętnych i dominacji jednego kolarza amatora Artura Kozala.
– W przyszłym roku dam szansę innym, będę pojawiał się rowerze na torze "Poznań", ale jako gość, nie pretendujący do podium. Niech inni wygrywają, ja chcę się bardzo skupić na jeździe indywidualnej na czas i osiągnąć lepsze wyniki niż dotychczas - powiedział dziś podczas uroczystej gali 36-letni kolarz, wychowawca młodzieży i lider ekipy FTI Racing Team.
Piotr Kurek |