Piękna asysta młodych kolarzy
Mikołaj Konieczny (z lewej), Sławomir Spławski i Wojciech Bystrzycki dali dziś, 1 sierpnia 2019, kolarski pokaz siły i umiejętności.
Fot. Piotr Kurek
To był piękny wyścig, w którym ciągle coś się działo. Przez 82 kilometry tasowali się kolarze na czele, likwidowane były liczne odjazdy. Na metę przyjechał jako pierwszy Sławomir Spławski (Merx Team) z Bogdanowa. Tuż za nim finiszowali utalentowani szosowcy - Mikołaj Konieczny z Lipna (Scott Chrobry Głogów) i Wojciech Bystrzycki ze Swarzędza (Tarnovia Tarnowo Podgórne).
Sławomir Spławski znów wygrał. Tak brzmi kilka słów, które opisują kolejny sukces 35-letniego już kolarza z Bogdanowa pod Obornikami (Merx Team). Młody "Spławik" dziś się mocno napracował, by dołączyć do dwóch uciekinierów na pięć rund przed końcową kreską a na finiszu okazał się od nich lepszy.
Zechciało dziś przyjechać na tor samochodowy "Poznań" aż 128 fanów szosy, w tym 10 kobiet. Start się opóźnił o 10 minut, z 18.15 na 18.25, zaś pierwsza runda była wolnym zapoznaniem się z mokrym asfaltem po wcześniejszym opadzie deszczu.
Na drugiej rundzie mocno pojechał do przodu Wojciech Bystrzycki (nr startowy 68), zawodnik Tarnovii Tarnowo Podgórne. On i jego koledzy z tego klubu - Jan Łamaszewski, Jan Modzelewski, Mateusz Kostański, Adrian Mrówka, wszyscy młodzieżowcy, ciągnęli ten wyścig do przodu.
Były wiele akcji zaczepnych, wszystkie one zostały skasowane przed końcem 15. rundy. I w chwilę później pojechali do przodu dwaj dwudziestolatkowie - Wojciech Bystrzycki i Mikołaj Konieczny. – Popędziłem za nimi, by ich dogonić. Jechali bardzo szybko, ale po niecałych dwóch kilometrach udało mi się z nim i zrównać - mówił już za linią mety Sławek Spławski.
– Pracowaliśmy równo na zmianach - podkreślił zwycięzca, akcentując uznanie dla obu 20-latków.
Na finiszu Sławek Spławski okazał się lepszy od Mikołaja Koniecznego z Lipna, który jako junior reprezentował Polskę aż dwa razy w słynnym wyścigu Paryż - Roubaix (dla tej kategorii wiekowej). Trzeci był Wojciech Bystrzycki, który, z mego punktu widzenia, zasłużył na miano najaktywniejszego kolarza wyścigu.
Sławomir Spławski, Mikołaj Konieczny, Wojciech Bystrzycki - to pierwsza trójka. Wynik z 1 sierpnia 2019 idzie w świat, ale bohaterów tej imprezy było więcej. Mateusz Kostański (Tarnovia Tarnowo Podgórne) był bardzo aktywny w calym wyścigu, zajął 16. miejsce i w przyszłym tygodniu jako reprezentant Polski wystartuje w szosowych Mistrzostwach Europy w Holandii - w wyścigu ze startu wspólnego w kategorii młodzieżowców.
Dziś startował także Wojciech Ziółkowski ze Stargardu (Level Up), który za tydzień (8 sierpnia) pojedzie biało-czerwonym stroju w szosowych Mistrzostwach Europy w Holandii - w jeździe indywidualnej na czas elity mężczyzn. Będzie w tej specjalności dwóch Polaków - on i Marcin Białobłocki.
Piotr Kurek
|