Ewa Bańkowska ze Stargardu
pojechała w Bednarach po złoto
Ewa Bańkowska mistrzynią świata. Poznań, MTP, 29 sierpnia 2019.
Fot. Piotr Kurek
Ewa Bańkowska ze Stargardu wywalczyła dziś w Bednarach tytuł mistrzyni świata amatorów w jeździe indywidualnej na czas w ramach UCI Grand Fondo World Championship Poznań 2019.
– Jestem przeogromnie szczęśliwa, moja radość nie ma granic - mówi mieszkanka Stargardu, która dziś w Bednarach pojechała najlepiej z kobiet w kategorii 35-39 lat jazdę indywidualną na czas. Do pokonania był dystans 18,3 km.
– Była to trudna jazda. Po pierwsze było dwadzieścia zakrętów, niektóre pod katem prostym. Trzeba było hamować i na nowo rozpędzać rower. Na prostych odcinkach jechałam na przełożeniu 56 na 11. I to tego niesamowita temperatura powietrza. Pod kaskiem czułam jak gdyby głowa mi parowała, brakowało mi tlenu. Ale nie oszczędzałam się, deptałam na całego - mówi stargardzianka.
Ewa Bańkowska mistrzynią świata w jeździe indywidualnej na czas amatorów. Poznań, 29 sierpnia 2019.
Fot. Piotr Kurek
Dziś o 19.34 wchodziła na podium ulokowane na scenie przy "Iglicy" na MTP. Otrzymała złoty medal, koszulkę mistrzyni świata i wysłuchała Mazurka Dąbrowskiego.
Kilkanaście minut wczesniej miałem z nią okazję porozmwiać o jej przygodzie z rowerem i kolarstwem. – Ta miłość objawiła się w tym roku. Tak, tak - startuję na rowerze od początku tego sezonu. Zdobyłam już cztery tytuły mistrzyni Polski, wygrałam prestiżowe zawody w Lubljanie. Sama się dziwię, z jaką latwością przychodzi mi wygrywanie - mówi mistrzyni świata od dziś, od 29 sierpnia 2019.
– Przed startem były potworne nerwy - mówi Jan Zugaj, trener Ewy Bańkowskiej. – Były problemy z założeniem nowego koła do roweru Ewy, ale na ostatnią chwilę się to udało! - podkreśla Pan Jan.
Pani Ewa, rocznik 1984, posmakowała już w tym roku sukcesów. Dziś pokonała rówieśniczki ze świata, w niedzielę stanie na starcie wyścigu ze startu wspólnego. – A w przyszłym roku, nie wykluczam tego, może pościgam się z elitą polskich kobiet - śmiało myśli o sezonie 2020 wielce sympatyczna stargardzianka, reprezentująca klub kolarski z Nowogardu.
Ewa Bańkowska i jej trener Jan Zugaj. Poznań, MTP - 29 sierpnia 2019.
Fot. Piotr Kurek
Z kronikarskiego obowiązku trzeba podać, że Ewa Bańkowska dystans 18,3 km przejechała najszybciej ze wszystkich startujących kobiet w czasie 00:25:44,65, zostawiając w tyle kilkuset panów! Po swój sukces jechała ze średnią prędkością 41,95 km/h.
Mistrzem świata w kategorii M40-44 został Mirosław Wójciak (23:27), który wywalczył trzecie miejsce open. Oczko niżej w open był Piotr Klin (23:28), rekordzista świata amatorów w jeździe godzinnej na torze, który w swojej kategorii (M19-34) był drugi.
Brązowe medale wywalczyli także: Mirosław Jaszowski (M60-64) i Ksawery Leszczyński (M75-79).
.
Piotr Kurek
|